Koniec Objawiony w Początku – Ezaw, człowiek pola – część 3
Zapraszam do wysłuchania trzeciej części wykładu:
Poniżej zamieszczam skrypt z tego nauczania:
Ezaw – człowiek pola – część 3
Szalom, szalom i witam ponownie w WildBranch Ministry. Witam ponownie w „Końcu Objawionym w Początku”. Przeskoczymy od razu do tego, o czym mówiliśmy poprzednim razem. Jak dobrze pamiętam, omawiałem pewnego rodzaju wstęp do tego, co chcę robić w tej serii, a jest to Ezaw.
Chcę mówić o zasadzie nasienia. Chcę udać się do Obj 13:18, do liczby bestii itd. Chcę wam pokazać kilka poglądów na ten temat. Chcę wam pokazać, jak Bóg, nasz Bóg, nasz Stwórca, doskonale potrafi nauczyć nas więcej niż jednej tylko rzeczy w Obj 13:18. Chcę ukazać niektóre aspekty paradygmatu albo modelu – paradygmat to takie wymyślne słowo na model – kim będzie antymesjasz na końcu. A jest to objawione w paradygmacie lub modelu na samym początku. A także to, że cała terminologia, jaka objawiona jest na końcu, została już nam dana na samym początku. Chcę wam powiedzieć, że Stary Testament to słownik do NT. Tanak, który nazywamy Starym Testamentem. Prorocy, Psalmy, Pisma itd. Tora, Pisma i Psalmy to słownik Nowego Testamentu. Rozumiem przez to, że jeśli czytacie NT i trafiacie na słowo, i chcecie wiedzieć, co ono oznacza, otwieracie ten słownik na początku. By dowiedzieć się, co to słowo znaczy, szukacie go w taki sam sposób, jak szukalibyście polskiego słowa, które ktoś powiedział i nie wiedzielibyście, co ono oznacza. Sprawdzilibyście w słowniku. Stary Testament jest słownikiem do Nowego Testamentu.
Jeden z procesów myślowych, jaki bym chciał powtórzyć, zanim przejdziemy do Ezawa, to, jeszcze raz, różnica między formą a funkcją. Język hebrajski i kultura otaczająca naszą Biblię jest ukierunkowana na funkcję. Innymi słowy, Ojciec dał nam rzeczy dla jakiegoś powodu i celu. Mają przeznaczenie i mają funkcję. Jednak wiele zachodnich religii, które, jak mówię, są zainfekowane, celowo używam słowa zarażone, współczesny judaizm także, zmieniły mnóstwo funkcji na formę. Ludzie osądzają siebie na podstawie tego, jak coś wygląda. Na przykład w przykazaniu z 4 Mojż. 15 jest funkcja w noszeniu cicit, podana synom Izraela. Oto one. Wiąże się z tym funkcja, gdy Ojciec dawał to synom Izraela. Pamiętacie, gdy cofniemy się do 4 Mojż., gdzie zwraca się do synów Izraela, to do kogo mówi? Do wszystkich, którzy wyszli z Egiptu w 2 Mojż. To łatwe. I gdy się cofniemy i przeczytamy opis wyjścia z Egiptu, zobaczymy, że tymi, którzy wyszli z Egiptu, byli ci wszyscy, którzy poprzez Paschę, pomazali krwią swoje drzwi. Wszyscy rodowici, którzy mieli krew na drzwiach. To znaczy, mieli powiedziane, by umieścić krew na drzwiach i uczynili to – uwierzyli Bogu, zaufali Mu. Oraz wszyscy obcy i przybysze, którzy do nich dołączyli. I gdy oni wszyscy wyszli, zostali nazwani przez Ojca – gdyż według Pawła jest tylko jeden duch, jedno ciało, jeden Ojciec, jeden Bóg, jeden chrzest, jedna nadzieja twojego powołania – oni wszyscy zostali nazwani dziećmi Izraela. Ten wzorzec, ten model, moi przyjaciele, jest stały w całym Piśmie, od początku do końca. Zatem synami Izraela są wszyscy ci, którzy czczą Boga Abrahama, Izaaka i Jakuba. Rodowici i obcy. 2 Mojż. 12:49 mówi: Jedno prawo będzie dla rodowitego i dla cudzoziemca. A kolejny werset, podsumowujący 12 rozdział, mówi: Tego samego dnia Jahwe wyprowadził synów Izraela z ziemi Egiptu. Tak więc przykazanie Ojca było takie, że Jego dzieci umieszczą talit albo cicit, czyli splecione nitki, na swoich szatach. Te rzeczy mają swoją funkcję. Powiedział: to będzie wam przypominało o Moich świętych przykazaniach. Powiedział, byśmy to umieścili na naszych szatach. Dlaczego kazał to umieścić na ich szatach? Te cztery rogi i to wszystko mamy opisane w 5 Mojż. 22. W 4 Mojż. 15 nie ma żadnej wzmianki o czterech rogach itp. Powodem, dlaczego kazał nam to umieścić na szatach, jest to, że Bóg jest od nas mądrzejszy i wie, że ludzie od samego początku – zaczynając od paradygmatu Adama i Ewy – codziennie noszą ubrania. On wie, że Jego lud, ludzie, którzy Go wielbią, codziennie noszą ubrania. I ponieważ chce, byśmy pamiętali 24/7 o Jego przykazaniach i Jego drogach, mówi nam, byśmy umieścili je na naszych ubraniach. Mógłby powiedzieć, chcę, byście nosili cicit na butach śniegowych. Dlaczego tego nie powiedział? Bo ci z nas, którzy żyją w normalnych kulturach, tylko przez pół roku przywdziewaliby cicit, gdyż przez drugą połowę, latem, nie nosimy butów zimowych. On jest logicznym Bogiem i mówi, noście je na ubraniu. Dlaczego? Bo wszyscy codziennie noszą ubrania, z wyjątkiem niektórych ludzi, którzy żyją w pewnych obszarach Florydy. Ale to inna historia. On wie, że wszyscy się ubierają i dlatego powiedział, by tak czynić. Taka jest funkcja cicit. Lecz co się dzieje z religią? Przychodzi religia i zamienia to w formę. Religia przychodzi i mówi: wiesz, twój cicit musi mieć tyle węzłów i musi mieć tyle białych nici, muszą mieć tyle a tyle długości. To do tych filakterii odnosił się Jaszua w Nowym Testamencie. Musisz to robić w taki sposób, bo inaczej łamiesz przykazanie. Co zrobiliśmy? Zamieniliśmy jego funkcję, cel lub jego pierwotne przeznaczenie i zamieniliśmy to na formę. I teraz to, czy jesteś prawy lub nie, pobożny lub nie, zależy od tego, jak on wygląda, jak długi jest, jakie ma kolory, jakich nie ma. Musisz wiązać tyle węzłów albo tyle. Widzicie, to forma, to greckie myślenie, które skaziło to zrozumienie, zamiast trzymać się jego funkcji. Pozwólcie, że ujmę to inaczej. Pokażę wam, jak działa religia w przeciwieństwie do tego, jak działa nasz Ojciec.
Jednym z najlepszych sposobów, by zrozumieć Boże przykazania, to spojrzeć na nie z rodzicielskiego punktu widzenia, a nie z legislacyjnego punktu widzenia. Wy i ja jesteśmy przyzwyczajeni do zachodniego systemu myślenia, gdzie patrzymy na przykazania z legislacyjnego punktu widzenia. Innymi słowy, z punktu widzenia sędziego, z długimi, białymi włosami. No wiecie, Ojciec, Bóg z długimi, białymi włosami, siedzący przy ławie, uderzającego młotkiem – winny! Tak właśnie patrzymy na przykazania. Ale gdy spojrzymy na Boże przykazania z rodzicielskiego punktu widzenia, czyli tatusia przemawiającego do swoich dzieci, i weźmiemy te rzeczy, jakie wspomina Ojciec i usuniemy je z tego ogólnego planu, i spróbujemy je zrozumieć w tym małym, prostym, rodzinnym wymiarze, cofniemy się do początku, to zrozumiemy, co zrobiła religia. Co forma uczyniła funkcji. Podam wam przykład. Ojciec mówi synowi: chcę, byś w każdy wtorek wystawiał śmieci na ulicę. Prosta komenda: synu, chcę, byś w każdy wtorek wystawiał śmieci na ulicę. Oto jak z religijnego punktu widzenia zostałoby to zamienione na formę. Syn przychodzi do ojca i pyta: czy powinienem zakładać czerwoną koszulę, gdy wystawiam śmieci na ulicę? Czy powinienem tak utykać i pogwizdywać sobie melodię, gdy wynoszę śmieci na ulicę? Czy powinienem mieć czerwoną koszulę i żółty kapelusz? A może, przy wynoszeniu śmieci, powinienem trochę kuśtykać? Wiecie, co odpowiedziałby ojciec? Po prostu wynieś te śmieci na ulicę!
Słowa naszego Ojca mają funkcję, a my zamieniliśmy to w system religijny. To jest zapewne problem większości systemów religijnych na świecie. On daje nam zdolności, indywidualności w nas. Dlatego niektóre przykazania w Biblii są nieco dwuznaczne. Mamy siedem Świąt. Mamy Paschę, kozła, nico szczegółów, ale nie podaje nam każdej rzeczy, jak mamy robić, przy obchodzeniu Jego Świąt. Dlaczego? Ja wierzę, że, dlatego, bo stworzył nas indywidualistami. Czy wiecie, że według Biblii, że jest ogromna różnica między cegłami i kamieniami? Religie chcą, byście byli cegłami. Ojciec nazywa nas kamieniami. Cegły są robione przez ludzi, kamienie są zrobione przez Boga. Dlatego Biblia mówi: jesteście żywymi kamieniami, nie żywymi cegłami. Wieża Babel była budowana z cegieł. Innymi słowy, gdy spojrzycie na budynek z cegieł, każda cegła jest jakby wycięta, wszystko jest takie same. Taka jest natura systemów religijnych. Wiecie, że jesteście w systemie religijnym, gdy wszyscy wyglądają jak stado pingwinów. Wszyscy wyglądają jak lemingi, schodzące ze skarpy. Nie sądzę, by Ojciec zaprojektował nas w ten sposób. Uczynił nas kamieniami. Kamienie są Bożym dziełem, zwłaszcza gdy udacie się do Jerozolimy. Gdy udacie się do Ziemi, pierwszą rzeczą, jaką zauważacie to, ludzie, tu jest strasznie dużo kamieni. Wszędzie kamienie. Duże kamienie, małe kamienie, grube kamienie, okrągławe kamienie, kwadratowe kamienie. Ale to wszystko są kamienie i wszystkie mają swoją indywidualność. Natomiast cegły są robione przez ludzi. Kamienie to coś, co Bóg stworzył, na polu. Cegły to coś, co człowiek musi połączyć, to z tym, zlepić to razem i wykonać coś, co wgląda dokładnie tak samo, jak następna. Wiecie, że jesteście w systemie religijnym, kiedy uczy się was być cegłami, a nie kamieniami.
Dość o tym, wracamy do funkcji. Z rzeczami wiąże się funkcja i chcę, byście zrozumieli, że istnieje powód, dlaczego te słowa zostały już wyjaśnione na początku, w życiu Kaina, Ismaela, a zwłaszcza Ezawa. Chcę wam powiedzieć, że ich Bóg to bóg Kaina, Ismaela i Ezawa. On jest od tego drugiego nasienia. Porozmawiajmy więc o Ezawie, nasieniu węża. Pierwszą rzeczą, jaką chcę wam pokazać, jest przedstawienie wam podstaw zasady nasienia. Chcę, byście to zrozumieli, że kiedy używam słów ‘Ezaw, człowiek pola’, co jest naszym tytułem, Ezaw, nasienie węża, to nie mówię o fizycznym nasieniu. Chcę wam powiedzieć i mówiłem już to wcześniej, że mam nadzieję, iż pozwolicie mi poświęcić trochę czasu w następnych programach, by pokazać wam, bardzo powoli i drobiazgowo, że dwa nasienia z Genesis 3:15, że te nasienia są sobie wrogie. A zostało nam to objawione na początku. Na końcu będą tylko dwa nasienia, nie trzy, nie cztery, lecz dwa, które będą sobie wrogie. To samo, co będzie działo się na końcu, jest objawione i pokazane nam na samym początku. Te dwa nasienia nie są fizycznymi nasieniami. Zarówno Nowy, jak i Stary Testament wyraźnie identyfikują nam, kim są te dwa nasienia. Jaszua objawia, kim one są, w przypowieści o siewcy. Jeszcze raz wam przypominam, że w ewangelii Marka, Jaszua mówi nam, o czym ta przypowieść jest. Po czym mówi, jeśli zrozumiecie tę przypowieść, to zrozumiecie wszystkie przypowieści. I chcę wam powiedzieć, jeszcze raz, że przypowieści to coś, co otacza i obejmuje wszystkie proroctwa. Wszystkie proroctwa, ich znaczenia, są objawione w przypowieściach. Jaszua objawia w Łuk 8:11 i mówi, o przypowieści o siewcy, nasieniem jest Boże Słowo. Zatem Mesjasz, który, nawiasem mówiąc, jest nasieniem, jest Bożym Słowem w ciele. Mam nadzieję, że wszyscy się z tym zgadzamy.
Johanan 1:1, czyli Jan 1:1. Na początku było Słowo, to Słowo było z Bogiem, i Bogiem było Słowo, i Słowo to przywdziało ciało i mieszkało wśród nas. Mamy tam dwie rzeczy, mamy słowo, to gramatyka, to słowa. Tak objawiona jest nam Biblia, w słowach. Potem mamy osobę, ciało, biologia, jeśli wolicie, jest nim Jaszua. On przyjął ciało i mieszkał wśród nas. Później jest nam zidentyfikowany przez Pawła, bo zwłaszcza Paweł mówi więcej o nasieniu, niż ktokolwiek inny, poza Mojżeszem. Mojżesz jest jedynym, który mówi o zasadzie nasienia. A Paweł mówi o tym w Nowym Testamencie. Nasienie to objawia nam Paweł, gdy mówi: jesteście z nasienia Abrahama, nie wieloma nasionami – jest to z Gal 3:16, za chwilę to pokażemy – nie wieloma nasionami, lecz jednym – a jest nim Mesjasz. Mówi o jednym nasieniu. A ile dobrych nasion mamy, przyjaciele? Weźmy to prosto i mówmy powoli. Ile jest dobrych nasion? Jedno! I jest nim Mesjasz. Nazwany jest nasieniem kobiety. Kto na końcu będzie nasieniem kobiety? Nasienie kobiety mamy zidentyfikowane w 1 Mojż. 3:15. Czym jest to nasienie? To Słowo Boże.
I sugeruję wam, że nasienie przeciwnika to jego słowa. Co przez to rozumiem? Czy mówię tu o słowach? Mówię o nauczaniu. O nauczaniu! Mówiłem to wcześniej, ale powiem jeszcze raz. Słowa to coś, co wychodzi z naszych ust. To myśmy uczynili z tych dwóch nasion z 1 Mojż. 3:15 fizyczne nasienia. Prawdę mówiąc, za chwilę zacytuję tu Jakuba. Jakow, czyli Jakub w naszych Bibliach, w Jakub 3:1 zaczyna mówić tak – prawdopodobnie znacie ten werset – parafrazuję werset 3:1. Nauczyciele mają większą odpowiedzialność niż ktokolwiek inny. Generalnie mówi coś takiego: nauczyciele, uważajcie! Dlaczego mamy większą odpowiedzialność? Bo uczymy za pomocą słów. To dotyczy też rodziców. Rodzice uczą. Jest bardzo ważne, co uczymy swoje dzieci. Bo zapewne one będą uczyły tego swoje dzieci, a one swoje itd. Zatem słowa są bardzo istotne.
Jakow kontynuuje 3 rozdział i przyrównuje, jak niszczące mogą być słowa i nauki. Przyrównuje to do koła sterowego na statku, pamiętacie? Jak to małe koło sterowe kontroluje cały statek. Potem przyrównuje to do wędzidła w pysku konia. Mówi, że to małe wędzidło może kontrolować całego konia. Przechodzi do Jakowa 3:6 i mówi: język jest ogniem i światem nieprawości. To było w Jakowie 3:6. Gdy mówi o języku, to nie mówi o tej rzeczy. Nie mówi o tym organie w ustach. To tylko kawałek ciała. Gdy używa słowa język, to mówi o twoich słowach. Twoja nauka, co wychodzi z twoich ust, jest, może być światem nieprawości. I mówi dalej, że niszczy, mówi on, że niszczy członki i zamienia całe ciało w nieprawość. Kala całe ciało – mówi. Tu nie jest mowa o tym, jak moje słowa wpływają na moje ciało. Mówi on także o ciele Mesjasza. Bo zaczął w kontekście nauczycieli, tych, którzy uczą. Traktuję ten werset bardzo poważnie. Odrób zadanie, bądź ostrożny w tym, co wylatuje z twoich ust. Bo to, co wychodzi z twoich ust, zwłaszcza jako nauczyciela, może uwalniać i uzdrawiać; ale może też zwodzić, niszczyć i psuć. Zatem proroczy wymiar Jakowa 3 jest taki, że kontynuuje i mówi: i rozpala bieg życia. Zapala bieg życia, i jest zapalony przez ogień piekielny.
Łał, bardzo poważne słowa, jakich używa Jakub. Słowa są także bardzo ważne dla Jakuba. Gdy mówi, że zapala bieg życia lub że niszczy bieg życia, to grecki tekst jest taki: ton trochon tes geneseos. Ton trochon tes geneseos. Literalnie – koło genesis. Sprawdźcie sami. Weźcie BibleWorks albo coś podobnego i poszukajcie, zobaczcie po grecku. Ja nawet nie cofam się do hebrajskiego. Po grecku powiedziane jest, że niszczy cykl lub koło genesis. A cóż to takiego to koło genesis? Chcę wam zasugerować, że to Bóg ustanawia Swe cykle, gdyż Biblia naucza w cyklicznych wzorcach, nie w liniowych, już od samego początku. A człowiek je stale odsuwa na bok i robi swoje własne cykle. Mówiliśmy o tym i nie będę w to teraz wchodził.
Cała zaś idea cykli pochodzi z ziemi. Objawienie tego, jak Bóg uczy, widać na polu, gdy ludzie sadzą ogrody. Dlatego jedną z pierwszych rzeczy, jaką powiedział Adamowi, to pilnuj ogrodu. Strzec ogrodu wywodzi się od hebrajskiego szamar. Szin, mem, resz. Pilnuj ogrodu, strzeż ogrodu – tak właśnie mówi. Dzięki tym podstawowym zasadom z początku rozumiemy, jak działają rzeczy, jak działa ogród. Sadzimy ziarnko, ono wypuszcza korzenie. Potem wypuszcza pień, gałęzie. Potem wydaje kwiaty, a z kwiatów pojawiają się owoce. I zgodnie z 1 Mojż. 1:11 owoc zawiera nasienie. I ponownie zaczynamy cały proces. Mamy więc tu cykl, który objawiony jest w rolnictwie. Musimy rozumieć te rzeczy, gdy przejdziemy do nasienia kobiety, a także do nasienia węża. Chcę wam powiedzieć, że są to słowa, jest to nauczanie, które niszczy. Jakow, Jakub objawia to w 3 rozdziale. Uważajcie, co mówicie!
Zauważcie, że religie tego świata, które stoją przeciwko Bogu Abrahama, Izaaka i Jakuba, na przykład Islam przychodzi na myśl, to ich nauczanie. To nie fakt, że urodzili się w tym kraju lub w tamtym kraju, ale fakt, że są uczeni tych rzeczy. Wspominałem już go wcześniej, może znacie Walida Shoebat’a, wielu ludzi w tej telewizji zna. Wiecie, że w jego wideo, w jego sesjach mówi o objawianiu i ujawnianiu islamu w Ameryce. Zareklamuję tu trochę Walida. W którymś odcinku stoją tam małe dziewczynki i krzyczą do kamery, są bardzo wymowne. Krzyczą po arabsku do kamery i mówią, że wy, niewierni, poganie, Żydzi, chrześcijanie itp., przyjdziemy po was pewnego dnia, przyczepimy sobie bomby na plecy i wysadzimy was w powietrze; i opisują, jak obetną nam głowy. Straszne rzeczy mówią te małe dziewczynki, jakie nam uczynią. W połowie tego robi pauzę i mówi, robi narrację i mówi, te dzieci nie urodziły się takie, one zostały tego nauczone.
Tak, wasze słowa są bardzo ważne. Są tak ważne, że Ojciec postanowił objawić Swoje Słowo w słowach. A ponieważ słowa uczą o niewidzialnych pojęciach, daje ci drugiego świadka w postaci kwiatów, drzew, owoców, nasion, ziemi, nieba itd. To jest drugi świadek tego, co czytasz w Piśmie. Dał ci drugiego świadka, który rośnie tuż za twoimi drzwiami. Gdy zrozumiemy te zasady, gdy cofniemy się z nimi na początek, to da nam to lepsze zrozumienie tego, kim jest Antychryst albo Antymesjasz, gdy czytamy o tym w księdze Objawienia.
Wracamy jeszcze raz do nasienia. Identyfikujemy nasienie. Nasieniem jest Boże Słowo. O jakim tu mówi nasieniu, bo nie mówi o fizycznym nasieniu? Skąd wiem? Pokażmy Jana 1:1 na ekranie. Przepraszam, chodzi o Jan 1:12-13. Możemy to dać na ekran? Dziękuję. Jochanan, Jan 1:12-13. To jedno z miejsc, które mówi o zbawieniu. Lecz wszystkim tym, którzy GO przyjęli… Kto to jest ‘Go’? Specjalnie to podkreśliłem, gdyż pierwszych 11 wersetów mówi o Bożym Słowie uczynionym ciałem. To Jaszua, Mesjasz. Lecz wszystkim tym, którzy GO przyjęli – pamiętacie? On jest Słowem Boga – dał moc, aby się stali synami Bożymi, [to jest] tym, którzy wierzą w Jego imię. Którzy są narodzeni nie z krwi… Posłuchajcie uważnie, co Jan nam mówi. Boże dzieci nie rodzą się przez krew. To jest jeden z powodów, dlaczego Jaszua musiał urodzić się w nadnaturalny sposób. On nie mógł narodzić się jak wszyscy inni, bo Boże dzieci nie rodzą się z krwi… ani z woli ciała, ani z woli mężczyzny, ale z Boga. Możemy wrócić do mnie? Są zrodzeni z Boga. Generalnie ta samo powiedział Paweł w Rzym 9:7-8, co cytowałem w poprzednim programie. Dzieci z ciała – one nie są Bożymi dziećmi. To dzieci obietnicy traktowane są jako nasienie. To wszystko, ponownie, kręci się wokół rolnictwa. W tych prostych, rolniczych zasadach pokazuje nam, jak rodzą się Boże dzieci.
Widać to w ‘prawie rodzaju’, które mamy dane na samym początku. Gdzie jest prawo rodzaju podane na początku? Ródźcie według siebie. Stworzyłem was tak, jak mieliście być, teraz pomnażajcie się w sobie, dzięki prawu rodzaju. I teraz, po upadku Adama, w Bereszit; Adam i Ewa – 1 Mojż. 3 – upadek człowieka, paradygmat, czyli model wszystkich ludzi. Z powodu prawa rodzaju, Adam, ponieważ odwrócił się od Boga, Bóg usunął z niego Swoje nasienie. A Jego nasienie to Jego Słowo. Więc Adam będzie rodził teraz według Adama. Prawo rodzaju. Dlatego 1 Mojż. 5 mówi nam bardzo wyraźnie, to są pokolenia Adama i Ewy, w dniu, kiedy zostali stworzeni. Po czym mówi, mężczyzną i kobietą stworzył ich, na Swój obraz, na początku, kiedy ich stworzył. Wiecie co, przeczytajmy to. Chcę to dosłownie zacytować, byście zrozumieli. Będziemy kontynuować to w następnym programie, bo kończy nam się już czas. 1 Mojż. 5:1. To jest księga rodu Adama. W dniu, w którym Bóg stworzył człowieka, uczynił go na podobieństwo Boga. Kiedy więc Bóg uczynił człowieka na Swoje podobieństwo? W dniu, kiedy go stworzył! Ale gdzie w 5 rozdziale, który jest poprzedzony rozdziałami 1 do 4, tak przynajmniej ostatnio było, ale możecie to sprawdzić. Między 1 Mojż. 1 – dniem, kiedy Bóg stworzył go na Swój obraz – a 1 Mojż. 5, człowiek powiedział Bogu, by zabrał Swoje Słowo i spadał. Człowiek powiedział ‘nie’ Bożemu Słowu, więc Bóg rzekł: w dniu, kiedy to zrobisz, tego dnia na pewno umrzesz. Co więc daje mu życie w Bogu? Boże nasienie! Więc Bóg usunął Swoje nasienie z niego. Jakie pozostało mu teraz nasienie? Nasienie owocu, jakie zjadł z drzewa poznania dobra i zła. Teraz ma w sobie to nasienie. On mu powiedział, nie jedz z tego drzewa, nie jedz z drzewa poznania dobra i zła. Dlaczego? Bo w tym owocu jest nasienie, a Ja nie chcę, by te nasiona były mieszane. Usuwa więc Swoje nasienie i jedynym nasieniem, jakie zostało w Adamie, to nasienie drzewa poznania dobra i zła. Prawo rodzaju mówi, że teraz według tego [nasienia] będzie się reprodukował. Dlatego tak powiedziane jest w następnym wersecie: Stworzył ich mężczyzną i kobietą; błogosławił ich i nadał im imię Adam w dniu, w którym zostali stworzeni. Ponownie to przypomina. Tu macie drugiego świadka. Dwa razy mówi, że w dniu, kiedy stworzyłem Adama i Ewę, byli na Mój obraz. Ale coś się wydarzyło od tego momentu. Upadli – i teraz Ojciec ma problem, bo Bóg tak umiłował cały świat…
Następnym razem porozmawiamy sobie o rozterce lub o antidotum, jakie ma Ojciec na ten dylemat, związany z tym, że człowiek będzie teraz powielał siebie. Bo mowa tu o nasieniu człowieka kontra Boże nasienie.
A w międzyczasie przylgnijcie do swoich korzeni, aby dni wasze były długie i by szczęściło się wam we wszystkim, do czego przyłożycie swoją rękę.
Szalom Alechem.
Do zobaczenia. Cześć.
tłumaczenie – Bogusław Kluz
Pobierz to nauczanie w pliku pdf – Ezaw.człowiek.pola.3.pdf