36. Koniec Objawiony w Początku – Ezaw, człowiek pola – cz. 8

Koniec Objawiony w Początku – Ezaw, człowiek pola – cz. 8

Zapraszam do obejrzenia ósmego już odcinka z serii: Ezaw, człowiek pola.

 

_________________________________________________________________________

_________________________________________________________________________

Poniżej zamieszczam transkrypt tego nauczania. Są tacy, którzy wolą czytać 🙂

 

Ezaw – człowiek pola – część 8

Szalom. Witam ponownie w WildBranch Ministry. I witam też w „Końcu objawionym w początku”, gdyż takie coś omawiamy już od paru tygodni. A przynajmniej jedną z nich, która opisana jest na końcu, w Objawieniu 13:18 i staramy się ją pokazać na samym początku. Staramy się pokazać, że cała prawda od Ojca, całe Jego zrozumienie, Jego wola, pragnienie i cel są objawione na samym początku. Prawdę mówiąc, nie widzicie tu tego teraz, ale tu w studio, w tym pięknym, nowym studio, tutaj w GLC, na bocznej ścianie, nie widzicie jej, ale na tej ścianie znajdują się słowa z Psalmu 100:5, który mówi – Jego prawda trwa dla wszystkich pokoleń. Ile prawd tam mamy, przyjaciele? I dla ilu pokoleń ona trwa? Dla wszystkich pokoleń! Jego prawda trwa dla wszystkich pokoleń. To ludzie ją dzielą i dają trochę temu odłamowi, trochę tamtemu odłamowi. Ale Ojciec od początku ma tylko jedno nasienie i jeden lud. To takie krótkie przypomnienie tego.

Ostatnim razem, gdy się rozstaliśmy, mówiliśmy o cierniach oraz o tożsamości Kaina. Te wszystkie rzeczy wiążą się z Kainem na samym początku. Jeszcze raz, gdy dojdziemy do przypowieści o glebie i o siewcy w Mateuszu 13, ujrzymy, jak te ciernie i tym podobne rzeczy ponownie się pojawiają. Odnajdziemy tam tych, którzy nie przyjmą nasienia, w różnych stopniach nie będą słuchać. Co jest także ukazane w samym imieniu Ismaela. Bo on nie usłucha i nie będzie słuchał słów Boga. Czyli wracamy sobie do naszego słowa ‘satar‘. Wróćmy do tego, o czym mówiliśmy kilka tygodni temu. Jak mówiłem, w arabskim ten, kto mówi i rozumie ten język, kulturę i religię, patrząc na te trzy greckie litery w Obj 13:18, widzi, że jest tam napisane – w imieniu Allacha. Gdy spojrzymy na to z greckiego języka, czyli to, jak widziałby to Jan w I wieku n.e., widzimy, że te trzy greckie litery pokazują, że coś innego dzieje się na zewnątrz, a coś innego wewnątrz. A to, co kryje się w środku nich, to ukryta grecka litera oznaczająca węża. Następnie, gdy weźmiemy to do hebrajskiego, mówiliśmy wtedy o tym słowie satar, które zachowuje tę trój-spółgłoskową wartość, że tak powiem. Natomiast gdy stawi się tam suruk, które technicznie jest samogłoską, nie spółgłoską i zmienia się to w ‘satur‘. Czyli wciąż mamy te trzy litery, lecz dodajemy teraz do tego numeryczną wartość waw i uzyskujemy w ten sposób 666. Są to różne sposoby, przeróżne, przez które, jak wierzę, Ojciec chce nas nauczyć tych rzeczy, nie tylko w jednym miejscu. Biblia nie jest tak zaprojektowana. Biblia nie jest zaprojektowana jak większość naszych książek do historii. Biblia nie ma sekcji ‘chrztu’ tutaj albo ta część nie tylko poświęcona pojednaniu, albo tutaj udajemy się, by czytać o darach Ducha, a tutaj czytamy sobie o plamieniach, tu znów czytamy sobie o aniołach itd. To samo przesłanie rozłożone jest w całym paśmie Pisma, od Genesis po Objawienie. Jest ona wszędzie rozłożona. Zatem, jeśli wolicie, to wszystko by trzeba zniszczyć. A ponieważ Ojciec zaprojektował to w taki sposób, że to samo przesłanie znajduje się w Torze, to samo przesłanie jest w pierwszych czterech rozdziałach Bereszit (Genesis), to samo przesłanie jest w reszcie Pięcioksięgu, które jest tym samym przesłaniem w Psalmach, w Izajaszu, Zachariaszu, Jeremiaszu, w Mateuszu, Marku, Łukaszu, Janie, aż do Objawienia. To samo przesłanie mówione jest od początku do końca. I nie tylko to, przypominam, że jest to objawione w kwiatach, drzewach, owocach, nasionach itd. Każde Boże Słowo jest w ten sposób nam objawione.

Wracamy teraz ponownie do paradygmatu Antymesjasza, jaki znajdujemy w Kainie. Coś mi się wydaje, że aniołowie wołają. Dobra. To samo odnajdujemy w paradygmacie Antymesjasza, w życiu Kaina. Kontynuujemy. Kyle, jeśli mógłbyś to wrzucić na ekran. Ujrzymy tu kilka rzeczy na temat życia Kaina. Numer jeden – dostrzegamy tam pierwszy raz fakt, że ziemia nie będzie wydawać mu plonów. Taka jest natura kąkolu, w przeciwieństwie do pszenicy, kiedy to ziemia wydaje jej owoc. Ziemia nie będzie produkować dla Kaina. Czyli Kain nie będzie ogrodnikiem itd., że tak to ujmę, bo ziemia mu nie produkuje. Jest on człowiekiem pola. A ponieważ pole nic nie produkuje – bo jest on kąkolem, jeśli wolicie – nie doszliśmy jeszcze do tego – zatem stanie się on wynalazcą i wytwórcą brązu oraz innej broni, ale do tego też nie doszliśmy. Mamy pierwsze pojawienie się kłamstwa. Budowniczowie wielkich miast pierwszy raz pojawiają się w życiu Kaina. Chcę wam zasugerować, że w czasach ostatecznych nie będziecie chcieli żyć w ogromnych metropoliach. Nie będziecie chcieli żyć w tych miejscach. Jednym z przekazów czasów ostatecznych jest – uciekajcie z miast. Jednak nasza kultura… Kyle, wróć do mnie, jeśli możesz… Jednak kultura (społeczeństwo) będzie z tym walczyć. Zwłaszcza zieloni, ci od środowiska itp. Całe to globalne ocieplenie i tego typu rzeczy. Oni będą z tym walczyć. W czasach ostatecznych będziemy mieć ten kontrast. Ja wierzę, że Boży ludzie będą uciekać na wieś, gdzie jest trawa, roślinność itp., uciekając od wielkich metropolii. Jednak świecka kultura będzie zachęcać ludzi do powrotu do wielkich miast, bo nie chce, by ci, pożerający ropę, ludzie tam żyli, spalając całą ropę na podróżowanie. Zobaczycie, jak zaczną pojawiać się sprzedawcy rowerów. Zwłaszcza, najprawdopodobniej, przy nadchodzącej administracji. Będzie chodziło o to, by ściągnąć ludzi do wielkich miast. Zgromadzić tłumy w jedno miejsce w czasach końca i zmusić ludzi do ekologicznego myślenia; by nie zużywali tylu zasobów naturalnych i jeździli na rowerach, a nie tymi paliwożernymi samochodami itp. Tym, który to zaczął, ojcem wielkich miast jest Kain. To on będzie budowniczym wielkich miast.

Wiemy również… Kyle, jeśli mógłbyś to znowu pokazać. Kolejne – będzie on wynalazcą uwodzicielskich rzeczy. Wraz z Kainem zaczyna się wytwarzanie broni z brązu i żelaza. Spójrzcie na te słowa z ekranu uważnie, bo będziemy je widzieć w kilku innych miejscach, przy omawianiu tego paradygmatu, tego modelu Kaina, Ismaela i Ezawa. Ujrzymy to np. u Daniela, przy posągu Nebokadnezara, Wykuwanie brązu. Po hebrajsku to słowo to nachasz. To akurat nie jest pierwsze pojawienie się tego słowa. Jednak po raz pierwszy przetłumaczone jest jako brąz. Pierwszy raz przetłumaczone jest jako brąz. Rdzeniem tego słowa jest nachasz. Tutaj ne·cho·szet jako brąz. Jest ono rdzeniem słowa. Tym słowem jest nachasz, które jest hebrajskim słowem na węża. Zatem w hebrajskim koncepcja węża oraz brązu ma te same rdzenie, ponieważ wiąże się to z kimś lśniącym oraz lśniącą powłoką brązu. Ujrzycie to połączenie z nachasz (lub wężem) w życiu Kaina.

Pierwszy raz pojawia się żelazo, barzel. Żelazo to barzel po hebrajsku. Jeśli spojrzycie na to słowo, przyjrzycie mu się uważnie, bo później, gdy dojdziemy do Księgi Daniela, gdzie mamy ten posąg, to ujrzymy, że ten posąg uczyniony jest z żelaza wymieszanego z gliną, lub gliny zmieszanej z żelazem, cokolwiek. Spójrzcie na to, gdyż ujrzymy to słowo barzel, jak pojawia się ponownie przy posągu człowieka Nebokadnezara. Wtedy – nie będę teraz tego robił – chcę, byście to ujrzeli teraz, rozłożę to na bet, resz, zajin i lamed, na te cztery litery, jakie widzicie – b, r, z, l. Zrobię to, gdy dojdziemy do księgi Daniela. Lecz chcę, byście teraz zobaczyli to słowo, bo zaczyna się przy Kainie, zaczyna się w życiu Kaina.

Ostatnie dwie rzeczy z listy. Będzie miał on syna albo syna syna, potomka, który będzie się nazywał Tubalkain. Tubal pochodzi od hebrajskiego rdzenia tebel. Jest to hebrajskie słowo na świat. Jest to jedno ze słów oznaczających świat. Kain, jeśli pamiętacie, gdy cofniecie się na początek tej lekcji, oznacza posiąść, kupić lub wziąć. Zatem Tubalkain oznacza posiąść świat. Czyli jedną z funkcji, idei tych ludzi jest posiąść, przejąć kontrolę, a nawet kupić. Niektórzy wiedzą, o czym tu mówię. O tych wszystkich ekonomicznych rzeczach, jakie się teraz dzieją na świecie. Kupić, wziąć, posiąść świat. To wszystko jest powiązane z życiem Kaina.

Mamy także wzorzec zabijania pierworodnego. Wróć do mnie, Kyle. Czyli podsumowanie tej postaci jest takie, że te wszystkie słowa wiążą się z Kainem. Posiąść, wziąć i kupić, koniec dni, mamy tu brak szacunku, mamy pierwsze pojawienie się złości lub nienawiści. Pierwsze wystąpienie upadku, pierwsze wystąpienie przejęcia czegoś. Zabijanie, morderstwo, przekleństwo, ucieczkę, włóczęgę, tułaczkę, nieprawość, ukrywanie i chowanie. ciernie, ziemia niewydająca plonów; kłamanie jest jak najbardziej ok w systemach religijnych; budowniczowie wielkich miast, wytwórcy broni z mosiądzu i żelaza. Muszą tak czynić, gdyż ziemia nie będzie dla nich produkować i dlatego nie wytwarzają łopat, grabi oraz motyk. Dlaczego? Bo ziemia nie produkuje. Dlatego będą wytwarzać instrumenty zniszczenia oraz broń. Pierwsze pojawienie się posiadania świata. A także wzorzec, jaki będzie występował w Biblii, zabijania pierworodnego. Jest to objawione w życiu Kaina.

Teraz gdy prześledziliśmy człowieka z Obj 13:18 i cofnęliśmy się do posągu Nebokadnezara, do Ezawa, do Ismaela, do Kaina. Mamy więc ukazany model. Teraz przeskoczymy do przodu, do natury Ezawa oraz Ismaela. Pamiętacie to, co zostało nam proroczo objawione o Ismaelowi, że będzie on zawsze przebywał w obecności swego brata? Że jego ręka będzie przeciwko wszystkim, a ręka wszystkich przeciwko niemu? Że nie będzie słuchał Boga, lecz że zawsze będzie się stawiał swoim braciom? Prześledzimy sobie Ismaela, poprzez Ezawa, aż do Edomitów. Chcę wam powiedzieć, że biblijnie oraz historycznie, od tego momentu, od Ismaela, a w szczególności od Ezawa, od tego momentu tam, gdzie jest Izrael, tam także będą ciernie, tam będzie Ezaw. Mówimy tu o tym drugim nasieniu. Gdzie oni są, tam oni także będą. I to jest częścią przypowieści, jaką opowiada Jaszua, gdy mówi przypowieść o pszenicy i kąkolu. Bo gdy opowiada te rolnicze przypowieści, mówi tak, jeśli zrozumiecie te pojęcia, wtedy zrozumiecie, o czym są wszystkie przypowieści.

Historycznie wiemy, patrząc na tę ideę, że gdziekolwiek jest Izrael, tam i oni są. Pozwólcie, że wam powiem, iż jest to jeden z głównych powodów – wybaczcie mi – jest to jednym z powodów, dlaczego czasami Ojciec rozprasza Swój lud. Nawet jeżeli dzieje się z powodu grzechu. Tak samo było, gdy Dom Izraela został oddzielony od Domu Judy i zostali rozproszeni po ziemi. Tak samo było w czasach Jakuba, gdy jego obóz podzielił się na dwa, jeden poszedł w jedną stronę, drugi w drugą. I chociaż motywy tych, co tak czynili, były złe, grzeszne i niewłaściwe… Pamiętacie z Genesis, jak bracia Józefa wrzucili go do dziury i wrócili, mówiąc ojcu, że Józef nie żyje. I pamiętacie, jak ponownie jednoczą się z Józefem, co jest przepięknym obrazem Nowego Przymierza. Jest to piękny obraz Nowego Przymierza z Jeremiasza 31:31, z Domem Izraela i Domem Judy – ale to historia na inną okazję. Pamiętacie, jak przebaczając swoim braciom, Józef mówi, to, co wy zamierzaliście dla złego, Bóg użył do dobrego. Ponownie jest to bardzo ważny model, bo będzie się on stale powtarzał przez całe Pismo. Ponieważ Bóg będzie wykorzystywał to, co ludzie zamierzają użyć dla zła. Jak w czasach Salomona, gdy Dom Izraela został oddzielony od Domu Judy i zostali rozproszeni po całej ziemi – Ozeasz 1 i 2. Chcę wam zasugerować, opierając się na wzorcach z początku, że chociaż ludzie czynią te rzeczy dla złych intencji, Bóg tak naprawdę użyje do wyratowania Izraela. Ponieważ Ojciec wie, że to drugie nasienie chce zniszczyć Izraela – bo za chwilę przeczytamy sobie, że Ezaw zwróci się do Jakuba i powie: zabiję cię. I chociaż Jakub uczynił kilka nieco niegrzecznych rzeczy, że tak powiem, to idea podziału, a nawet rozproszenia po ziemi jest tym, co tak naprawdę Ojciec użyje, by uratować Izrael. Jest to niesamowita strategia wojskowa. Jeśli wiemy, że jest przeciwnik, który chce nas zniszczyć, jeśli cała twoja armia znajduje się w jednym miejscu, jak łatwo jest wtedy, czasami większej armii, cię zniszczyć. Gdy jesteś w jednym miejscu. Ale gdy jesteś wszędzie rozproszony, jakże trudno cię wtedy zniszczyć. Gdy jesteś wszędzie rozproszony. To samo było prawdą w starych westernach, jakie oglądaliśmy w latach 50- i 60-tych. Źli goście, np. banda Jesse James’a lub inni, wpadali do miasta i napadali na bank. Uciekając z miasta na koniach, bo ścigało ich prawo, odjeżdżali jakąś milę od miasta i co robili? Rozdzielali się. Jedni w jedną stronę, drudzy w drugą stronę. A czasami i w trzecią. Dlaczego tak robili? Bo wiedzieli, że trudniej ich złapać, trudniej ich zabić, gdy są rozdzieleni i porozjeżdżani w różne strony.

Ta sama prawda dotyczy wrogów Izraela. Ojciec tak naprawdę użyje tego, by ich wyratować. Na razie wiemy, że gdzie będzie Izrael, tam i oni będą. Znamy historię z księgi Wyjścia, jak biorą ze sobą kości Józefa, no wiecie, wychodzą z Egiptu i biorą je ze sobą. Byli w niewoli w Egipcie – jest to obraz systemu światowego. Są w niewoli w Egipcie, są niewolnikami w Egipcie. Znacie historię, robią cegły ze słomy i błota. Historycy, wszyscy historycy wiedzą, że około 1720 roku p.n.e. grupa ludzi podobnych do Hebrajczyków, przyszła z północy i ze wschodu, głównie z północy, przyszła do Egiptu około 1720 roku p.n.e. Przynieśli ze sobą parę interesujących rzeczy i wymieszali się z Egipcjanami. Nazywali się Hyksosi. Hyksosi. Hyksos to greckie słowo. Egipskie słowo to hekau chasut. Tak się to chyba wymawia. Choć może ktoś mnie poprawi. Jednak po egipsku to chyba hekau chasut. Grecka transliteracja tego słowa brzmi Hyksosi. Gdy po raz pierwszy odkryto i zbadano Hyksosów, sądzono, że to greckie słowo, zaczerpnięte z egipskiego, to ‘królowie pasterze‘ – tak to rozumiano na początku. Ale gdy włączycie sobie internet i poszukacie tych ludzi, zobaczycie, że obecnie uważa się, iż to było błędne tłumaczenie. Że tak naprawdę ci, których nazywa się ludem podobnym do Hebrajczyków… pamiętacie, Ezaw był Hebrajczykiem, pochodził z Abrahama. Nie jest Izraelitą, ok, ale pochodzi z Abrahama. To, co wiedzą o tych ludziach, to że przyszli oni z północy do Egiptu, mniej więcej w tym samym czasie, gdy zjawił się tam Izrael. Oczywiście nieprzypadkowo. A ich nazwa faktycznie oznacza władcy lub królowie ziemi. Władcy obcych krajów lub, jeśli wolicie, królowie ziemi. Biblia wiele mówi – będziemy o tym rozmawiać w najbliższych tygodniach – Biblia wiele mówi o królach ziemi. Ale zostawmy to sobie na później.

Zajmijmy się na razie ich nazwą. Ich nazwa to Hyksosi. Zjawili się w Egipcie około 1720 roku p.n.e. W tym czasie Izrael (Egipt) jest sobie stosunkowo pokojowym narodem. Powoli zaczyna się kruszyć sam w sobie. Listy amarneńskie i inne dokumenty wspominają o wewnętrznym rozpadaniu się rządów egipskich w tamtym czasie. Zjawiają się więc ci goście. Jedno, co o nich wiemy, to że ich przeszłość jest tak naprawdę niepewna. Jak mówiłem, gdy sobie ich wygooglujecie, zobaczycie, że praktycznie każdy historyk zgadza się, że są oni coś jakby Hebrajczykami. Toczą się na ten temat debaty. Dowody nie są bardzo wyraźne, gdy chodzi o ich przeszłość. Ale wiemy, że przyszli z innego terenu i pojawili się w Egipcie – w tamtym czasie najpotężniejszym kraju na całej ziemi – puszczam tu celowo oczko. Przychodzą w tamtym czasie do tego kraju i zaczynają oni tam organizować grupy ludzi, wprowadzając im trzy rzeczy. Uczą ich, jak prowadzić wojny, jak walczyć, jak się sprzeciwiać i buntować przeciwko systemowi. Ok? Wprowadzają ze sobą trzy rzeczy. Możecie sami to poszukać. Wprowadzają rydwany. Chodzi o koła do rydwanów. A my mówiliśmy wcześniej o kołach. Wprowadzają ze sobą rydwany itp. Sprowadzają im konie. Wiecie, w tamtym czasie Egipt nie znał pojęcia konia. Mieli wielbłądy itd., ale nie mieli koni. Gdy czytacie księgę Wyjścia itp., to wtedy pierwszy raz w Biblii pojawiają się konie. Przedtem, gdy czytamy Genesis, nie ma tam koni. Czyli oni przychodzą i wprowadzają konie. Trzecią rzecz, jaką wprowadzają, to łuk kompozytowy. Łuk. Związane są z tym dwie ważne rzeczy, które mogą coś dla was oznaczać. Konie i łuk. Wydaje mi się, że jest inne miejsce w Biblii (Objawienie 6)… Jest inne miejsce w Piśmie, które także pokazuje pierwszego konia, białego konia, a na tym koniu jedzie człowiek, który trzyma łuk w swojej ręce. I powtórzę, to zostało przyniesione przez tych ludzi, którzy pojawili się na tamtym terenie, których przeszłość jest nie do końca pewna. Przychodzą, organizują ludzi, uczą ich, jak się buntować oraz jak wytwarzać broń. Po czymś takim Egipt staje się najbardziej wojującym narodem, z powodu pojawienia się Hyksosów. I powtórzę, Izrael był generalnie pokojowym narodem. A oni wprowadzili te rzeczy do wojaczki.

Kolejna rzecz na temat tych ludzi… w sumie jest kilka rzeczy na ich temat. Jedną z tych rzeczy jest to, że przychodzą i po jakimś czasie zaczynają infiltrować rządy, system rządów. Okazuje się, że jeden z tych gości staje się faraonem, który nie znał Józefa. Jest wiele teorii na temat, kim był faraon, który nie znał Józefa w księdze Wyjścia 1. Jedna z tych teorii jest taka, że był to Hyksos. Inna z teorii mówi, że był to Asyryjczyk. Ale my tu mówimy o nadejściu z północy, więc to nie są jakieś sprzeczności, że tak powiem. Mamy więc taki obraz. Chcę wam ten obraz pokazać. Ci ludzie przychodzą do danego kraju z innego miejsca, ich pochodzenie jest bardzo niepewne, przychodzą i organizują ludzi, ucząc ich buntu, aż w końcu wkręcają się do systemu politycznego i kończą na tym, że rządzą krajem. Zostawię to w tym miejscu. Możecie w to wierzyć, jeśli chcecie.

Ważną rzeczą jest także to, że ci ludzie czczą boga. Wierzcie lub nie, ale byli monoteistami. Ich bóg nazywał się Set. Ich bóg nazywał się Set. To, co stało się z Egipcjanami, co sprawiło problem, było to, że Egipcjanie byli politeistami. Mieli oni mieszaninę przeróżnych systemów religijnych. I znowu celowo mrugam okiem. Wszystkie te różne religie i wierzenia miały swoich przeróżnych bogów. A ci goście przychodzą i czczą tylko jednego boga – i jego imię to Set. Później porozmawiamy, co to słowo Set oznacza. Podpowiem tylko, że jest to hebrajskie słowo oznaczające wędrować wte i wewte. Wędrować tam i z powrotem. Nabierze to sensu, gdy przejdziemy do kolejnych odcinków, omawiając, co to znaczy. To on był ich bogiem.

Mógłbym jeszcze dodać, że około 1560 roku p.n.e., zanim ujrzymy Izraela przy wyjściu, Hyksosi zostali wypędzeni. Według historyków pojawili się i początkowo dobrze się wmieszali. Pamiętacie posąg u Daniela, żelazo zmieszane z gliną? Na początku dobrze się wmieszali, lecz po jakimś czasie już tak się nie mieszali i skończyło się na tym, że opuszczają Egipt. Zaledwie kilka dekad wcześniej, przed okresem, przedziałem czasu, który uważamy za czas wyjścia Izraela z Egiptu. I ci ludzie nie wymieszali się z nimi. Oni odeszli.

W literaturze rabinistycznej, w literaturze rabinistycznej, Hyksosi nazywani są cierniami. Pamiętajcie, że pierwsze pojawienie się tych rzeczy odnajdujemy w historii i życiu Kaina. Wiemy również, że według pierwszego wygnania, modelu pierwszego wygnania wszystkich innych wygnań, jakie będziemy mieć w Biblii, włączając zagubione owce Domu Izraela, rozproszone po wszystkich narodach, jest oparty na Ogrodzie, gdzie Adam i Ewa zostają wygnani z Ogrodu. Bóg miał dla nich miejsce, w jakim mieli być, gdzie mieli być tym szlachetnym drzewem, o które On się troszczy. Ale zostali wygnani, bo nie przestrzegali przykazań Bożych. Zostali więc wygnani do świata, gdzie muszą konkurować z resztą świata. Biblia mówi, gdy Adam został wypędzony, że od tego momentu swój chleb będzie jadł w pocie czoła. Oraz że ziemia będzie wydawać dla niego ciernie i osty. Zwróćcie na to uwagę, bo zobaczymy to wprowadzone do przypowieści o siewcy. Jedna z gleb wydawać będzie ciernie. Ujrzymy to także później u Pawła, w jego cierniu w ciele. A nawet w koronie z cierni wciśniętej na głowę Jaszua. Połączymy to wszystko w nadchodzących programach, w tym, co objawia nam początek. Chciałem was wskazać na fakt, że nawet rabini wiedzą, iż ci Hyksosi byli nazywani cierniami już od samego początku. Prawdę mówiąc, znany historyk, Emanuel Wielikowski, w swojej książce „Wieki i chaos” pisze, że Hyksosi są Amalekitami. Amalekici pochodzą od Amaleka. Może słuchaliście Rico (Cortesa), jak mówił o Amaleku. Amalek jest wnukiem Ezawa. Wszystkie te rzeczy ujrzymy w najbliższym programie.

Lecz nim się zobaczymy, jak zawsze, przylgnijcie do swoich korzeni, aby dni wasze były długie i by szczęściło się wam we wszystkim, do czego przyłożycie swoją rękę.

Do zobaczenia następnym razem.

Szalom Alechem.

tłumaczenie – Bogusław Kluz

Pobierz to nauczanie w pliku pdf – Ezaw.człowiek.pola.cz.8.pdf