Hebrajskie korzenie chrześcijaństwa, Hebrajskie korzenie naszej wiary.
Jest to skrypt do poniższego nauczania -> https://koscioldrogi.wordpress.com/2013/12/31/hebrajskie-korzenie-naszej-wiary/
_____________________________
‘Hebrajskie Korzenie’
Poniższy materiał nagrano w czasie seminarium pt. ‘Hebrajskie Korzenie’ w Branson, Missouri, w kwietniu 2008.
Niektórzy z was, oglądający to wideo, czujecie, że jest coś więcej na temat Zbawiciela ludzkości, niż to się powszechnie naucza w różnych kościołach. Może czujecie odrobinę niedostatku w swoim zrozumieniu i pragniecie czegoś więcej. A może czujecie tęsknotę, by pójść poza podstawowe elementy bycia zbawionymi z łaski.
Jeśli wychowałeś się jako poganin w anglo-amerykańskiej kulturze, to z reguły łatwo nam patrzeć i interpretować Pismo z perspektywy społeczeństwa, w jakim żyjemy. Niezmiernie ważne jest zacząć dostrzegać, że Biblia, jaką mamy w ręku i którą codziennie czytamy, nie jest amerykańskim, ani europejskim dokumentem. Anglojęzyczni Amerykanie nie są jej autorami. Większość autorów była Żydami, a sama Biblia to tak naprawdę bliskowschodni dokument. Jest to naprawdę pomocne, jeśli o tym wiemy, kiedy ją czytamy.
Chciałbym, aby ci, co to oglądają, starali się myśleć poza tym wzorcem, jaki widzimy w dzisiejszym kościele, z nauczaniem takich ludzi, jak: Billy Graham, Chuck Swindoll, Charles Stanley, Bill Gothard i wielu innych współczesnych nauczycieli. Możemy nawet pójść dalej, poza Oswalda Chambersa, Johna Wesleya i Marcina Lutra. Po prawdzie, pójdźmy jeszcze poza tak zwanych Ojców Kościoła, którzy mieli i mają wielki wpływ na myślenie i praktyki współczesnego kościoła.
Cofnijmy się aż na początek i spróbujmy myśleć w takich kategoriach, w jakich robili to wierzący z I wieku.
To naprawdę jest zdumiewające, jak historia kościoła może mieć wpływ na nasze myślenie. Na przykład: ile z was, gdy myśli o Jezusie, ma na myśli kogoś takiego?
Zauważcie ten okrąg wokół jego głowy na środkowym obrazku. Powodem, dla jakiego artysta umieścił ten okrąg, jest to, że chciał przedstawić halo. Jednakże w Piśmie nie znajdziemy żadnego halo. Raczej znajdziemy to w innych religiach, które nie mają nic wspólnego z Biblią.
Okrąg reprezentuje słońce, które w zamierzchłych czasach często było czczone, i niestety Mesjasz Izraela jest przedstawiany z tym pogańskim symbolem.
Oto inny obrazek. Zauważcie tu, że siedzi w buddyjskiej pozycji, a w ręku ma jin i jang. Nie sądzę, że radowałby się z takiego przedstawiania go. Na każdym z tych obrazków przedstawiany jest z długimi włosami, co jest interesujące… gdyż w
1 Koryntian 11, werset 14 tak tam jest napisane: Czyż sama natura nie poucza was, że mężczyźnie, jeśli zapuszcza włosy, przynosi to wstyd.
Dlaczego więc mieliby przedstawiać Zbawcę ludzkości, Mesjasza Izraela, z długimi włosami?
Zatem, jak tak naprawdę wyglądał nasz Zbawiciel?
W Księdze Izajasza 50:6 mamy proroctwo dotyczące Mesjasza. Mówi tak:
Mój grzbiet nadstawiałem tym, którzy biją, a moje policzki tym, którzy mi wyrywają brodę; mojej twarzy nie zasłaniałem przed obelgami i pluciem.
A pomimo tego, w niektórych kręgach, jest to właściwie znakiem naszego chrześcijaństwa, by mieć ogoloną twarz.
Lata temu, mój dziadek, chodził po całym mieście, jego pracą było odczytywanie liczników. I przychodził też do domu pewnej pani, która komentowała jego brodę. Miał on wielką czarną brodę i ta pani zawsze coś o niej mówiła. Mówiła coś takiego: ‘Dlaczego nie zgolisz tej brody?’ A on tego słuchał i nic nie odpowiadał. No wiecie, pracował dla miasta. Aż któregoś miesiąca – ponieważ działo się to co miesiąc – to odczytywanie liczników, poszedł do tego domu, by spisać licznik – a ta pani miała u siebie obrazek Jezusa, mniej więcej podobny do tego, co wam pokazałem. Wisiał na ścianie, więc stanął i spytał się: ‘A któż to jest na tym obrazku?’ A ona mu mówi: ‘No… to mój Jezus.’ A on jej odpowiada: ‘Ale On też ma brodę.’ I chyba nie muszę mówić, że od tego momentu już nie wspominała jego brody.
Ale tak to wygląda, czasem nawet nasze tradycje są sprzeczne.
A Pismo mówi nam, że Mesjasz niekoniecznie ładnie wyglądał, w przeciwieństwie do tego, co pokazują obrazki.
Izajasz 53:2 mówi tak: Wyrósł bowiem przed nim jako latorośl i jako korzeń z suchej ziemi. Nie miał postawy ani urody, które by pociągały nasze oczy i nie był to wygląd, który by nam się mógł podobać.
Tak więc nie był on pięknym, urodziwym mężem. I tak się czasem zastanawiam, czy nie było to jednym z powodów, że Go nie przyjęli: spodziewali się kogoś, kto by był bardziej chwalebny. To jak On faktycznie wyglądał? Cóż, powiedziałbym że skoro był Żydem żyjącym w I wieku, to jest spora szansa, że wyglądał jak żydowski mężczyzna, który żył w I wieku. Pewni naukowcy wzięli czaszkę pierwszowiecznego Żyda i zrekonstruowali jak ta twarz mogła wyglądać. To niekoniecznie oznacza, że Mesjasz tak wyglądał. Ale nie mógł wyglądać podobnie? Może… a może nie, nie wiemy. Skłaniałbym się ku temu, że nie do końca, ale któż to wie? Może rzeczywiście wyglądał podobnie. Ale możemy być pewni jednej rzeczy: nie chodził z halo wokół głowy. I nie utożsamiałby się z różnymi pogańskimi religiami i pogańskimi symbolami. I wydaje mi się, że lepiej nie zastanawiać się nad tym, jak wyglądał, gdyż nie wiemy, jak wyglądał i nie chcemy wkładać sobie do głowy fałszywego obrazu. Jednakże wiemy, że miał brodę i możemy też być pewni, że nosił na sobie pewne rzeczy, na przykład frędzle (cicit). Co to są frędzle? Frędzle cicit to coś takiego, co każdy szanujący się Żyd w I wieku nosił.
4 Mojżeszowa 15:38-39 mówi: Przemów do synów izraelskich i powiedz im, żeby oni i ich potomkowie porobili sobie frędzle na skrajach swoich szat, a przy frędzlach na skraju umieścili sznurki z fioletowej purpury. Będziecie mieli te frędzle po to, abyście, gdy na nie spojrzycie, przypomnieli sobie wszystkie przykazania.
A 5 Mojżeszowa 22:12 tak mówi: Sporządź sobie frędzle na czterech końcach płaszcza, którym się okrywasz.
Czym więc był frędzel, albo czym jest? Tutaj mamy zdjęcie jak taki frędzel mógł wyglądać. Tak on jest robiony w niektórych kręgach żydowskich dzisiaj.
A ilu z was pamięta historię kobiety, która cierpiała na krwotoki? I jak została uzdrowiona dotykając się skraju Jego szaty, pamiętacie tą historię? Wróćmy do tej historii w
Mat 9:20-21 A oto pewna kobieta cierpiąca od dwunastu lat na upływ krwi podeszła z tyłu i dotknęła brzegu Jego płaszcza. Mówiła bowiem sobie: Jeśli się tylko dotknę Jego płaszcza, będę uzdrowiona.
Mamy tu greckie słowo, które w tym wersecie przetłumaczone jest jako ‘brzeg’,
– Biblia Warszawska – to ‘kraspedon’, numer Stronga 2899.
–Grecki słownik Berkley tak podaje: kraspedon – frędzel, rąbek, cicit;
-a konkordancja Stronga ma – frędzel lub cicit.
-A grecki leksykon Friberga ma: jako zewnętrzne zakończenie czegoś: skraj szaty, brzeg, zakończenie; w żydowskim znaczeniu: frędzel lub cicit na 4 rogach wierzchniej szaty, noszony dla przypominania, by przestrzegać przykazań. I podają nasze odnośniki.
Czyli to greckie słowo przetłumaczone jako ‘brzeg’, którego ta kobieta dotknęła, to frędzel, cicit. To samo greckie słowo odnajdujemy w
Mat 14:35-36 Ludzie miejscowi, poznawszy Go, posłali po całej tamtejszej okolicy i znieśli do Niego wszystkich chorych, prosząc, żeby [ci] przynajmniej frędzli Jego płaszcza mogli się dotknąć;
– to samo greckie słowo ‘kraspedon’, oznaczające frędzle
– a wszyscy, którzy się Go dotknęli, zostali uzdrowieni.
Czyli wbrew tym obrazkom, jakie widujemy, gdzie nosi grecką togę i dysk słoneczny za swoją głową, on tak naprawdę był Żydem. Niektórzy sobie myślą, że to kwestie kulturowe, ale jeżeli chodzi o Żydów, pochodziło to z Pisma i było nakazane, więc to robili.
Czyli Zbawiciel ludzi, by móc chodzić po ulicach i mieć jakiś szacunek wśród żydowskiej braci, musiał przestrzegać i to przykazanie. Czyli nosiłby frędzle.
Kolejną rzeczą, o jakiej niewiele myślimy to taka, skoro Mesjasz był Żydem, to tak naprawdę miałby żydowskie albo hebrajskie imię.
Słyszałem kiedyś komika, który powiedział: ‘Jeśli Jezus był Żydem, to dlaczego miał hiszpańskie imię?’ Możemy się śmiać, bo zapewne słyszeliśmy o latynoskim piłkarzu, wiecie, którego imię pisze się Jezus, ale wymawia ‘Hej-zus’.
Zatem skąd wzięło się imię Jezus? Cóż, możecie wierzyć lub nie, ale KJV z 1611 roku nie miało imienia Jezus. Mamy tu fotokopię oryginalnego KJV z 1611 r. Zauważmy w lewym górnym rogu, gdzie mamy: “A Iezus będąc pełnym Ducha Świętego wyszedł z Iordanu…”
Zatem, jest tam I-E-Z-U-S. Powodem, dla którego jest tam I-E-Z-U-S zamiast J-E-Z-U-S jest to, że litera ‘J’ nie była używana w języku angielskim, aż dopiero gdzieś po 1611 roku; gdzieś w połowie XVII wieku. I gdzieś po drodze litera ‘I’ została zamieniona na ‘J’, pomimo faktu, że pochodzenie słowa I-E-Z-U-S ‘Iezus’ jest łacińskie i nie zawiera zgłoski ‘J’. Czyli imię ‘Jezus’ wywodzi się z łacińskiego ‘Iezus’, a ‘Iezus’ pochodzi od greckiego ‘Iesous’.
A skąd zatem wzięło się imię ‘Iesous’?
Zerknijmy znów sobie do konkordancji Stronga.
Jego grecki numer, numer w leksykonie to 2424 – Iesous, I-e-zus – pochodzenia hebrajskiego, który ma numer 3091 – i oznacza: ‘Jezus (Jehoszua), imię naszego Pana oraz dwóch lub trzech innych Izraelitów’.
Czyli Mesjasz miał takie samo imię jak dwóch, może trzech innych Izraelitów. Spójrzmy zatem na wymieniony tam numer 3091, które ma hebrajskie pochodzenie. Spójrzcie na tą listę ze Stronga, jest tam ‘Jahuszua’. Pochodzi od 3068 i od 3467, ‘Je-hu jest zbawieniem’. Lecz z powodów, które później wytłumaczę, prawidłową wymową tutaj nie jest ‘Jehoszua’ lecz ‘Jahuszua’.
Czyli ‘Iesous’ pochodzi od hebrajskiego imienia ‘Jahuszua’, które w języku aramejskim jest często wymawiane jako ‘Jeszua, Jaszua’.
Widzimy tutaj, że imię Mesjasza niesie w sobie ważne hebrajskie znaczenie. Oni tam mają ‘Jehowa zbawił’, ale współcześni badacze wyraźnie udowodnili, że
właściwszą formą jest ‘Jahwe zbawia’ lub ‘Jahwe jest zbawieniem’. I takie znaczenie imienia Mesjasza – ‘Jahwe zbawił’ lub ‘Jahwe jest zbawieniem’, jest potwierdzone, jeśli zwrócimy się do
Mat 1:21, gdzie powiedziane: A urodzi syna i nadasz mu imię Jahuszua; albowiem On zbawi lud swój od grzechów jego.
Zatem Pismo zaczyna nabierać sensu, gdy rozumiemy znaczenie imienia Mesjasza. Powinniśmy nazywać Go imieniem ‘Jahwe zbawia, gdyż zbawi On lud swój od ich grzechów’. Kontekst tego wersetu jest taki, że to anioł mówi do Józefa.
To zatem Niebiański Ojciec wybiera imię Swojego Syna – nie Jezus lecz Jahuszua. I wierzę, że nie powinniśmy zmieniać Jego imienia, gdyż jest zbyt cudowne i zbyt święte na taką zmianę. A znaczenie Jego imienia niesie w sobie ważne przesłanie.
Niestety imię ‘Jezus’ zostało zmienione przez człowieka; chociaż Mesjasz nigdy tego nie nakazał… i powinniśmy zostawić je takim, jakim dał nam je Niebiański Ojciec.
A imię to – Jahuszua. W tym imieniu uczniowie modlili się, chrzcili, uzdrawiali i doświadczali prześladowań za jego nauczanie.
Zdaję sobie sprawę, że w dzisiejszych czasach imiona niewiele znaczą.
Ale w Piśmie i kulturze żydowskiej I wieku imiona były bardzo ważne. Spójrzmy na ten werset –
Dz. Ap. 2:38 I rzekł do nich Piotr: Nawróćcie się i niech każdy z was przyjmie chrzest w imię Jahuszua Mesjasza na odpuszczenie grzechów waszych, wtedy też otrzymacie w darze Ducha Świętego.
Jest to oczywiście dość ważna rzecz dotycząca tego imienia.
W Dz. Ap. 3:6 Piotr rzekł: Srebra i złota nie posiadam, lecz co mam, to ci daję: W imieniu Jahuszua Mesjasza z Nazaretu, wstań i zacznij chodzić!
Kolejny raz mamy, że imię jest ważne. A kiedy zostali postawieni przed Sanhedrynem,
Dz. Ap. 4:7 mówią tak: I postawiwszy ich pośrodku, pytali się: Jaką mocą albo w czyim imieniu to uczyniliście? Ich odpowiedzią było: Niech będzie wiadomo wam wszystkim i całemu ludowi Izraela, że w imię Jahuszua Mesjasza Nazarejczyka, którego wy ukrzyżowaliście, a którego Jahwe – to imię Niebiańskiego Ojca wskrzesił z martwych – że dzięki Niemu ten człowiek stanął przed wami zdrowy.
Zatem widać, że imię jest ważne. Spójrzmy teraz na ten werset –
Dz. Ap. 4:12 – który mówi: I nie ma w nikim innym zbawienia; albowiem nie ma żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni.
Czy to brzmi jak dobry pomysł dla nas, by zmienić to imię, pod niebem, dany ludziom, przez które mogą być zbawieni? I wcale nie mówię tu, że każdy, kto używa imienia Jezus, jest stracony. Chcę tylko ukazać, że imiona są ważne w Piśmie i że nie powinniśmy zmieniać imion, zwłaszcza imienia Mesjasza, gdyż nie ma pod niebem żadnego innego imienia, w jakim możemy być zbawieni. Więc w Dz. Ap. 4:17-18 nie spodobało im się to, co powiedział, więc odparli:
Lecz aby się to między ludem jeszcze bardziej nie rozeszło, zagroźmy im, aby w tym imieniu więcej do nikogo z ludzi nie mówili. I przywoławszy ich, nakazali im, aby w ogóle nie mówili ani nie nauczali w imieniu Jahuszua.
Czyli wśród wierzących w I wieku imiona były ważną rzeczą.
Dz. Ap. 15:14 mówi tak: Szymon opowiedział, jak to Jahwe pierwszy zatroszczył się o to, aby spomiędzy pogan wybrać lud dla imienia Swego.
Zatem i poganie również są wezwani, by być ludem, który będzie używał Jego imienia.
Dz. Ap. 21:13 mówi: Wtedy Paweł odrzekł: Co czynicie, płacząc i rozdzierając serce moje? Ja przecież gotów jestem nie tylko dać się związać, lecz i umrzeć w Jerozolimie dla imienia Pana Jahuszua.
Czyli Pismo wyraźnie ukazuje nam, jak ważne są imiona. Oczywiście teraz to osoba Jahuszua nas zbawia. Nie próbuję przekazać, że to samo imię lub jego fonetyczna wymowa nas zbawia.
Ale musimy się zastanowić – skoro Mesjasz jest taki sam wczoraj, dzisiaj i na wieki, to dlaczego ludzie zmieniają jego imię?
A jeśli chcemy docenić i zrozumieć hebrajskie korzenie naszej wiary, to częścią tego jest zrozumieć, że imię Mesjasza nie było greckim imieniem, nie było łacińskie, a już na pewno nie było to angielskie, ani hiszpańskie imię; było to hebrajskie imię. I On sam był Hebrajczykiem. Częścią miłowania Go jest miłowanie imienia, jakie dał Mu Niebiański Ojciec. Mówiąc o hebrajskich imionach, wspomnieliśmy o imieniu Niebiańskiego Ojca, jakim jest Jahwe.
Encyklopedia Britannica mówi o tym, i cytuję:
“Jahwe, Bóg Izraelitów, Jego imię zostało objawione Mojżeszowi jako 4 hebrajskie spółgłoski Y-H-W-H, zwanymi tetragramaton, po niewoli w VI w p.n.e., a zwłaszcza od 3 wieku p.n.e. Żydzi zaprzestali używania imienia Jahwe z dwóch powodów. Ponieważ Judaizm stał się uniwersalną religią poprzez prozelityzm greko-rzymskiego świata, powszechniejszy stał się rzeczownik Elohim, oznaczający Boga, który zaczął wypierać Jahwe, co miało ukazywać powszechne panowanie izraelskiego Boga nad wszystkimi innymi. W tym samym czasie boskie imię zaczęło być uważane za zbyt święte, by je wymawiać. Dlatego w synagogach, zostało ono zastąpione słowem Adonaj (Mój Pan). Które w Septuagincie, greckiej wersji ST, zostało przetłumaczone jako Kyrios (Pan).”
Widzimy tu, że według Britanniki, oraz innych źródeł, możecie sami poszukać, że nawet w słownikach podają te informacje, że pojawiła się żydowska tradycja, która zaczęła twierdzić, iż imię Jahwe jest zbyt święte, by je wymawiać. I z tego powodu, jeśli poszlibyście dziś do żydowskiej synagogi, nie usłyszelibyście tam wymawianego imienia Niebiańskiego Ojca. Usłyszelibyście Adonaj, które oznacza ‘mój Pan’ lub ‘Pan’ w odniesieniu do Jahwe.
Wiemy, że naszemu Mesjaszowi nie podobały się tradycje ludzi. I nigdy nie brał udziału w tych tradycjach. Ponieważ w swojej modlitwie u
Jana 17:26 powiedział: I objawiłem im imię twoje, i objawię, aby miłość, którą mnie umiłowałeś, w nich była, i Ja w nich.
A znowuż w Jana 17:6 tak mówi: Objawiłem imię twoje ludziom, których mi dałeś ze świata; twoimi byli i mnie ich dałeś, i strzegli słowa twojego.
Ciekawe, że obecnie praktycznie wszystkie Biblie idą tą tradycją i usuwają imię Jahwe z tych Biblii, wstawiając tam słowo PAN. I jeśli poświęcisz czas na przeczytanie Przedmowy twojej Biblii, to zapewne wspomną tam, że idą tradycją usuwania imienia Jahwe z Pisma. Na przykład,
Przedmowa do NIV, Nowa Międzynarodowa Wersja, tak mówi: “Odnośnie imienia boskiego YHWH” – czyli Jahwe – “popularnie zwanego tetragramaton, tłumacze przyjęli narzędzie używane w większości angielskich wersji oddawania tego imienia w postaci PAN, pisane wielkimi literami, celem odróżnienia go od Adonaj, innego słowa hebrajskiego, tłumaczonego jako ‘Pan’, dla odróżnienia pisanego małymi literami.”
Czyli mówią tutaj, że jeśli zobaczysz P-A-N wielkimi literami, to w oryginale znajduje się imię Jahwe. A jeśli zobaczysz P a potem małe a-n, to jest tam Adonaj, w oryginalnym tekście, oznaczające po hebrajsku ‘pan’. Czyli właściwie przyznają się, że nie przenoszą imienia Niebiańskiego Ojca, lecz stosują się do tego narzędzia, używanego w większości angielskich tłumaczeń. Co zatem robią? Zmieniają imię Jahwe na PAN. I teraz w świetle tego oraz z faktu, że Mesjasz nie brał udziału w takiej tradycji, musimy się zastanowić, co Jahwe myśli o ludziach usuwających Jego imię z Biblii.
A jedno z Dziesięciorga Przykazań mówi, jak ważne jest Jego imię, jest to Trzecie Przykazanie. Wielu uważa, że Trzecie Przykazanie mówiące, by nie brać Jego imienia na darmo, oznacza, że nie powinniśmy używać imienia Niebiańskiego Ojca do przysięgania lub przeklinania. Mogę sobie wyobrazić, gdzie tak to może oznaczać. Inni mówią, że wypowiadanie Jego imienia w czasie, gdy żyjemy w grzechu, jest następnym przykładem brania Jego imienia nadaremno. Z tym również się zgodzę.
Ale spójrzmy tu na chwilę do
Słownika Webstera na definicję słowa nadaremno, próżno. Słowo próżny ma następujące znaczenie: nie mający rzeczywistej wartości lub znaczenia, pusty, nieważny, bezwartościowy, niezadowalający, ‘twoja próżna wymówka’; pozbawiony siły lub skuteczności, służący niczemu, bezowocny, nieudolny, jako próżny trud, próżne staranie.
Znając teraz definicję słowa próżny, w jaki sposób potrafimy bardziej uczynić imię Jahwe puste, bezwartościowe, nie mające rzeczywistej wartości lub znaczenia, niż wymazując całe Jego imię z Pisma i zamieniając go słowem według naszego widzimisię? A wiemy przecież, że mamy nie dodawać, ani nie ujmować z Pisma. Lecz czyniąc tak, ludzie wybrali, by dodać i ująć.
Dodają ‘PAN’, usuwają Jego imię Jahwe.
Jego imię odnajdujemy w Piśmie ponad 7000 razy. I w każdym z tych 7000 razy człowiek przychodzi i zabiera Jego imię z naszych angielskich (i Polskich!) Biblii i umieszcza tam zamiast niego tytuł, dokładnie ‘PAN’.
Wiedząc o tym, nie czuję się w porządku, by brać udział w tradycji usuwania Jego pięknego hebrajskiego imienia z Pisma. Wierzę, że powinniśmy wrócić do hebrajskich korzeni naszej wiary, do hebrajskich korzeni, na jakich oparte były społeczności w I wieku.
Wielu z nas używa kawałka Jego imienia, gdy wołamy Hallelu-Ja. Hallelu-Ja(h) oznacza: chwała tobie Jah, gdzie Jah jest pierwszym członem imienia Jahwe. Jego imię odnajdujemy także jako część imienia mesjasza JAH-uszua, które oznacza Jahwe jest Zbawieniem. Czyli Halleluja – Hallelu oznacza ‘chwała tobie’, a Jah odnosi się do Jahwe. A w imieniu Mesjasza Jahuszua, będzie to ‘Jahwe jest zbawieniem’. Nawet w imionach proroków odnajdujemy JAH. Na przykład JeremJAH, IzaJAH, AbdJAH, itp.
Ale ktoś może powiedzieć: Ale ja nie jestem Hebrajczykiem.
Ale wiesz co? Zbawiciel jest Hebrajczykiem i mieszka w tobie!
To prawda, że nie mówimy po hebrajsku, jednak każde z tych imion: Jeremiasz, Izajasz, Abdiasz, Zachariasz, itd. to imię hebrajskie i cały czas ich używamy. Nawet słowo Szatan pochodzi od hebrajskiego słowa Satan, jednak tego imienia nie zmieniamy. Dlaczego mielibyśmy więc zmieniać najważniejsze ze wszystkich imion: imię Niebiańskiego Ojca? Tak samo nie chcielibyśmy zmieniać imienia Jego syna, gdyż zawiera ono w sobie imię Ojca, o czym będziemy mówić nieco później.
A skoro rozmawiamy o imieniu Mesjasza ‘Jahwe jest zbawieniem’,
czy wiesz, że dobrą nowinę o zbawieniu możemy znaleźć w Starym Testamencie?
Jest nieco zakryta, w pewien sposób, jest jakby tajemnicą, ale możemy ją tam znaleźć.
Po pierwsze, plan zbawienia znajdujemy w świętach.
Chciałbym się tu zatrzymać i wyjaśnić, jak Święto Paschy pięknie i w pełni opisuje i przedstawia niesamowity plan zbawienia Jahwe poprzez Mesjasza.
To, co przydarzyło się synom Izraela w Egipcie było to, że znaleźli się w niewoli, a ta niewola polegała na niewolniczej służbie faraonowi i jego nadzorcom. Mamy tutaj – chcę was przez to przeprowadzić od samego początku aż do końca – mamy tu pełny obraz naszego zbawienia w Mesjaszu, gdy zobaczymy, co stało się z synami Izraela, gdy szli z Egiptu do Ziemi Obiecanej.
Po pierwsze, musimy dostrzec tu pewną symbolikę oraz rzeczy, które odpowiadają naszemu życiu.
Dzieci Izraela były w niewoli względem Egiptu, my również byliśmy w niewoli, w pewnym momencie naszego życia wobec świata. Synowie Izraela byli w szczególności niewolnikami faraona, który był królem Egiptu, my również byliśmy niewolnikami władcy tego świata, Szatana. Izrael wyszedł z Egiptu wraz z wielkim tłumem różnoplemieńców, – może tego nie wiedzieliście – ale z Egiptu nie wyszedł tylko sam Izrael, był z nimi tłum innych ludzi.
2 Mojż 12:37-39 tak mówi: Synowie izraelscy wyruszyli z Ramses do Sukkot w liczbie około sześciuset tysięcy mężów pieszych oprócz dzieci. A szło z nimi także mnóstwo obcego ludu i trzody, i bydła – bardzo liczny dobytek. A z ciasta, które wynieśli z Egiptu, napiekli niekwaszonych placków, gdyż nie zdążyło się zakwasić, zostali bowiem wypędzeni z Egiptu, a nie mogąc zwlekać nie przygotowali sobie zapasów.
Czyli synowie Izraela wyszli z Egiptu, lecz byli też tam poganie, którzy widzieli niesamowite dzieła Jahwe i powiedzieli ‘Chcemy iść z wami’. I jest to tak samo prawdą w nowym przymierzu – w Nowym Testamencie. Nie tylko Izrael wzywany jest ze świata, lecz także inne narody (poganie) są wzywane ze świata, by pójść i złączyć się z nimi w jeden lud.
Ale być może wielu sobie myśli – Ee.. Stary Testament, czyż nie jest on dla Żydów, a Nowy Testament nie jest dla pogan?
Albo – czyż stare przymierze nie jest tylko z Izraelem, a nowe przymierze tylko z poganami?
Nie – tak nie jest !
Jer 31:31 mówi tak: Oto nadchodzą dni – mówi Jahwe – kiedy to zawrę z Domem Izraela i z Domem Judy Nowe Przymierze.
Zatem nowe przymierze jest tylko z Izraelem i Judą, tak samo jak stare przymierze było z Izraelem i Judą. Jahwe zesłał plagi na Egipcjan, by pokazać tym, że jest On ponad wszystkimi bogami Egiptu. Było to prawdą i w naszym życiu, w pewnym momencie dostrzegliśmy, że Niebiański Ojciec jest ponad wszystkimi bogami tego wieku, czy to były narkotyki, picie, czy cokolwiek. Odkryliśmy, że jest On ponad nimi. Synowie Izraela mieli powiedziane, by wziąć jednorocznego baranka i poświęcić tego baranka pomiędzy wieczorami, o 9 godzinie. A krew tego baranka miała się znaleźć na futrynach drzwi ich domów. Gdy przyszedł anioł śmierci, to przeszedł obok domów tych, którzy mieli krew baranka na drzwiach i nie doświadczyli oni śmierci pierworodnego. Mesjasz w Piśmie określany jest jako nasza Pascha, i tak również zwany był baranek – baranek był nazywany barankiem paschalnym.
W 1 Kor 5:7 mamy: Wyrzućcie więc stary kwas, abyście się stali nowym ciastem, bo przecież przaśni jesteście. Mesjasz bowiem został złożony w ofierze jako nasza Pascha.
Czyli Mesjasz jest naszym Barankiem Paschalnym, który chroni nas od śmierci, tak, jak oni mieli baranka paschalnego, który uchronił ich od śmierci. Brali oni takiego baranka – zanim go jeszcze zabili brali go na bok i sprawdzali przez 3 dni.
2 Mojż 12:3 tak mówi: Powiedzcie całemu zgromadzeniu Izraela, mówiąc: Dziesiątego dnia tego miesiąca weźmie sobie każdy baranka dla rodziny, baranka dla domu.
Jeśli to sprawdzicie, to odkryjecie, że od wjazdu Mesjasza do Jerozolimy do czasu kiedy faktycznie zmarł, to także 3 dni. Dość często był wtedy pytany i testowany przez tłumy oraz przez Żydów podobnie jak brali na bok baranka i badali go przez 3 dni, upewniając się, że nie ma żadnej skazy, żadnej choroby, ani nic takiego. I jak już wspominaliśmy, baranek paschalny był poświęcany o 9 godzinie, powszechnie znanej jako czas pomiędzy wieczorami, jako mówi nam
2 Mojż 12:6 I będziecie je chowali do czternastego dnia tego miesiąca; a wtedy, pomiędzy dwoma wieczorami, zarżnie je cała rzesza zboru izraelskiego.
W tym tłumaczeniu mamy literalnie ‘pomiędzy wieczorami’. Wiele innych tak nie ma.
W pismach Flawiusza – Flawiusz był historykiem w I wieku, żył w czasach, gdy świątynia jeszcze stała. Opisuje on, co działo się w dzień Paschy, pisze tak:
“Ci najwyżsi kapłani, przychodzi na święto, które zwie się Paschą, kiedy to zarzynali swe ofiary od godziny 9 do 11…”
Czyli zarzynali baranka paschalnego pomiędzy 9 a 11 godziną. Dowiadujemy się, że Mesjasz także został zabity o godzinie 9 w dniu Paschy.
Łuk 23:44-46 A była już mniej więcej godzina szósta i ciemność zaległa całą ziemię aż do godziny dziewiątej, gdy zaćmiło się słońce; i rozdarła się zasłona świątyni na dwoje. A Jahuszua, zawoławszy wielkim głosem, rzekł: Ojcze, w ręce twoje polecam ducha mego. I powiedziawszy to, skonał.
Czyli było koło godziny 9, kiedy umarł dla nas.
Jan 1:29 mówi: Nazajutrz ujrzał Jahuszua, idącego do niego, i rzekł: Patrzcie! Oto Baranek Jahwe, który gładzi grzech świata.
Zatem Mesjasz jest nazwany Barankiem z jednego powodu – On jest Barankiem Paschalnym. On jest naszą Paschą, która ratuje nas od śmierci i uwalnia od świata – od Egiptu.
Jest wielu chrześcijan, którzy zwą Go Barankiem, ale zastanawiam się ilu tak naprawdę wie, dlaczego nazwany jest Barankiem.
Wiele pieśni, hymnów odnosi się do Niego, mówiąc: ‘Godzien jest Baranek’. Nawet
Obj 5:12, mówi: Godzien jest ten Baranek zabity wziąć moc i bogactwo, i mądrość, i siłę, i cześć, i chwałę, i błogosławieństwo.
Ale ilu wie, że powodem, dla którego jest nazwany barankiem jest to, że On jest Barankiem Paschalnym zabitym dla nas o 9 godzinie, tej samej godzinie, kiedy były zabijane baranki paschalne w Jerozolimie. Czyli pięknie i doskonale wypełnił te ramy czasowe.
Oczywiście w 2 Mojż 12 krew jest umieszczana na framugach drzwi domów. Powodem, dla którego jest umieszczana jest to, że we krwi jest życie.
3 Mojż 17:11 mówi: Gdyż życie ciała jest we krwi, a Ja dałem wam ją do użytku na ołtarzu, abyście dokonywali nią przebłagania za dusze wasze,,gdyż to krew dokonuje przebłagania za życie.
I oczywiście Jego krew jest umieszczana na drzwiach naszych serc – Jego życie jest w nas.
Gal 2:20 mówi: Z Mesjaszem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Mesjasz; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna Jahwe, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie.
Zatem Jego życie jest w nas, a ponieważ On żyje i my żyjemy. Czyli krew na drzwiach ich domów – to życie umieszczone na ich siedzibach i odpowiada to Mesjaszowi, Jego życie mieszka i żyje w nas. Sam baranek paschalny był zjadany. Piekli go, a potem zjadali.
W Mat 26:26-28 Mesjasz powiedział coś takiego: A gdy oni jedli, Jahuszua wziął chleb i pobłogosławił, łamał i dawał uczniom, i rzekł: Bierzcie, jedzcie, to jest ciało moje. Potem wziął kielich i podziękował, dał im, mówiąc: Pijcie z niego wszyscy; albowiem to jest krew moja nowego przymierza, która się za wielu wylewa na odpuszczenie grzechów.
Czyli tak, jak synowie Izraela mieli udział w baranku, który był poświęcany, tak i my mamy udział w Mesjaszu, który był za nas poświęcony: nasza Pascha.
Czyż nie jest to piękne? Ilu z nas to rozumie? Kiedy mamy w Nim udział, to tak naprawdę bierzemy udział w Baranku Paschalnym zabitym dla nas. I kiedy mamy udział w chlebie, przaśnym chlebie, który jest bezgrzeszny, to mamy w Nim udział, Jego ciele, które jest przaśne, które było bez grzechu. A kiedy mamy udział w Jego krwi, Jego życie jest nam dawane – reprezentuje to nasze oczyszczenie.
W 3 Mojż 23:10-12 – będziemy teraz patrzeć na Pierwociny i Święto Przaśnego Chleba, które następują po Passze.
Przemów do synów izraelskich i powiedz im tak: Gdy wejdziecie do ziemi, którą ja wam dam, i będziecie zbierać żniwo, to snop z pierwocin waszego żniwa przyniesiecie do kapłana, a on dokona obrzędu potrząsania tym snopem przed Jahwe, aby zyskać dla was upodobanie. Nazajutrz po sabacie kapłan dokona nim obrzędu potrząsania. W dniu obrzędu potrząsania tym snopem złożycie roczne jagnię bez skazy na ofiarę całopalną dla Jahwe.
Czyli, brali snop jęczmienia, pierwszy zbiór jęczmienia, i potrząsali nim przed Jahwe. No, a Mesjasz też jest nazywany pierwociną. A dzień, kiedy to robili, to dzień po Sabacie w trakcie Święta Przaśników, które następowało po Passze.
W 1 Kor 15:20-23 Mesjasz nazwany jest pierwociną tych, którzy zasnęli:
Mesjasz został wskrzeszony z martwych, stając się pierwociną tych, co zasnęli. Bo skoro przez człowieka – śmierć, przez Człowieka także powstanie umarłych. Gdyż jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Mesjaszu wszyscy będą przywróceni do życia. A każdy w swoim porządku; jako pierwocina – Mesjasz, następnie ci, którzy są Mesjasza, w jego przyjściu.
Przez pierwociny rozumiemy to, że Jahuszua jest pierwociną w taki sam sposób, jak oni kiedyś brali pierwociny plonów ziemi i potrząsali nimi przed Jahwe, Jahuszua Mesjasz był pierwociną tych, którzy zasnęli i powstał z martwych.
Potem mamy Święto Przaśnego Chleba, które zaczynało się zaraz po Passze, a pierwociny były w trakcie tego święta.
Co reprezentuje przaśny chleb? Reprezentuje bezgrzeszność, ponieważ w
1 Kor 5:6-8 tak czytamy: Nie wiecie, że mało kwasu całe ciasto zakwasza? Wyrzućcie więc stary kwas, abyście się stali nowym ciastem, bo przecież przaśni jesteście. Mesjasz bowiem został złożony w ofierze jako nasza Pascha. Tak więc obchodźmy to Święto nie w starym kwasie zła i niegodziwości, ale w przaśnikach czystości i prawdy.
Obchodźmy to Święto.
Zatem pierwociny reprezentują zmartwychwstanie Jahuszua Mesjasza w naszej przaśnej (bezgrzesznej) formie, jako rezultat spożywania naszej Paschy, którą jest Jahuszua.
I jest to dziś powszechnie nazywane eucharystią. Zmienili to w trochę inny rytuał, niezwiązany z Paschą, ale faktem jest, że mamy brać udział w Passze. Kiedy? – Nie co niedzielę. Niektórzy myślą: ‘Codziennie łamali chleb…’ Tak, codziennie spożywali chleb. To normalna rzecz.
Ale Mesjasz tak naprawdę umarł za nas w dniu Paschy. Potem w nocy brali udział w tej Passze. Jeśli rozumiemy, że mamy to czynić na Jego pamiątkę, to czemu nie mielibyśmy tego czynić w tym czasie, kiedy faktycznie za nas zmarł, jako rocznicę tego, kiedy On zmarł za nas?
Sądzę, że powinniśmy. Wiemy też, że synowie Izraela zostawili Egipt za sobą. Podobnie i my mamy porzucić świat za sobą, gdy zostaliśmy wyzwoleni, zbawieni krwią Baranka i jesteśmy teraz czyści. Czytamy, że później Izrael przeszedł przez Morze Sitowia, inaczej Morze Czerwone.
W 1 Kor 10:1-4 czytamy: A chcę, bracia, abyście dobrze wiedzieli, że ojcowie nasi wszyscy byli pod obłokiem i wszyscy przez morze przeszli, i wszyscy w Mojżesza ochrzczeni zostali w obłoku i w morzu,
To interesujące.
i wszyscy ten sam pokarm duchowy jedli, i wszyscy ten sam napój duchowy pili; pili bowiem z duchowej skały, która im towarzyszyła, a skałą tą był Mesjasz.
Czyli przeszli przez Morze Sitowia, Morze Czerwone i był to pewnego rodzaju chrzest. A co my robimy po przyjęciu Mesjasza? Dajemy się ochrzcić, czyż nie?
Wszystko idealnie pasuje.
Dz. Ap. 2:38 A Piotr rzekł do nich: Upamiętajcie się i niechaj się każdy z was da ochrzcić w imię Jahuszua Mesjasza na odpuszczenie grzechów waszych, a otrzymacie dar Ducha Świętego.
Na temat chrztu, otwórzcie
Mat 28:19 Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego,
To brzmi prawie jak sprzeczność, bo w
Dz. Ap. 2:38 chrzcili w imieniu Syna. Jednak w
Mat 29:19 Jahuszua nakazał im, by chrzcili ludzi w imieniu Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
Jak te dwa wersety mają się do siebie?
Cóż, niektóre wielkie denominacje zbudowane są na tym pytaniu, a w ciele porobione są podziały.
Gdybyśmy rozumieli, że
–Mesjasz nie miał greckiego imienia, że nie był Grekiem, lecz że miał żydowskie, hebrajskie imię, bo był Żydem,
-I że Niebiański Ojciec też miał hebrajskie imię, to te dwa wersety by się nam nie kłóciły.
Przyjrzyjmy się bliżej imieniu Mesjasza.
Wiemy już, że imię Jahuszua zawiera w sobie imię Ojca. J-A-H odnosi się do Jahwe, i znaczy ono Jahwe jest zbawieniem. Tak więc imię Niebiańskiego Ojca odnajdujemy w imieniu Mesjasza. I za każdym razem, gdy wypowiadamy imię Zbawiciela, Jahuszua, to wypowiadamy też imię Niebiańskiego Ojca, ponieważ imię Niebiańskiego Ojca zawiera się w imieniu Syna. Jeśli więc chrzcimy kogoś w imieniu Jahuszua, to chrzcimy go w imieniu Ojca i w imieniu Syna.
A co z Duchem Świętym?
Jan 14:26 mówi: Lecz Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w imieniu moim, nauczy was wszystkiego i przypomni wam wszystko, co wam powiedziałem.
Czyli Duch Święty przychodzi w imieniu Syna Jahuszua. Zatem, jeśli chcielibyśmy chrzcić w imieniu Ojca, Syna i Ducha Świętego, to wystarczy nam tylko użyć imienia Jahuszua. I ma to sens, ponieważ u
Jana 5:43 Jahuszua mówi: Ja przyszedłem w imieniu Ojca mego, a wy mnie nie przyjmujecie; jeśli kto inny przyjdzie we własnym imieniu, tego przyjmiecie.
A to interesujące. On przyszedł nie tylko w literalnym, pisemnym imieniu Swego Ojca, ale przyszedł też z charakterem Swego Ojca. Czyli, gdy jesteśmy chrzczeni, to chcemy być chrzczeni w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego.
A to możemy znaleźć tylko w imieniu Jahuszua. Nie znajdziecie imienia Ojca w imieniu Jezus. Tak naprawdę nie znajdziecie też imienia Syna w imieniu Jezus. Imię Ojca, Syna i Ducha Świętego można tylko odnaleźć w Jahuszua.
Powracając teraz do naszych analogii, wiemy, że gdy synowie Izraela zostali ochrzczeni w morzu, w obłoku, obłokiem był Duch Święty, szli przez pustynię. A na tej pustyni zostało im dane prawo Jahwe, zwane też Torą. I testował ich. I sprawdzał. I pozwalał cierpieć. W
5 Mojż 8:2-3 mamy: I pamiętaj o całej drodze po pustyni, którą cię prowadził Jahwe, twój Bóg przez te czterdzieści lat, by cię ukorzyć; aby cię doświadczyć oraz poznać, co jest w twoim sercu – czy będziesz przestrzegał Jego przykazań, czy też nie? Dlatego cię upokarzał, morzył cię głodem oraz karmił cię manną, której nie znałeś, ani nie znali twoi ojcowie – aby ci pokazać, że nie samym chlebem człowiek żyje, ale że człowiek żyje przez każde słowo wychodzące z ust Jahwe.
Czyli uczyli się woli Jahwe, którą grzmiał z Góry Synaj w postaci Swoich przykazań. Dał im Prawo, by mogli zrozumieć właściwą drogę chodzenia. My także, gdy zostajemy ochrzczeni, zaczynamy się uczyć i poznawać, co nasz Ojciec chce od nas. I odkryjemy, że to, co wymagał od nich, jest dokładnie tym samym, czego wymaga od nas. Czyli także uczymy się woli Jahwe. Nie jesteśmy zbawieni przez Prawo. Nigdy w życiu bym tego nie zasugerował.
Gal 3:11 mówi: A że przez zakon nikt nie zostaje usprawiedliwiony przed Jahwe, to rzecz oczywista, bo: Sprawiedliwy z wiary żyć będzie.
To mówi tu Paweł, ale cytuje on Hab 2:4, gdzie jest powiedziane: Oto człowiek niesprawiedliwy nie zazna spokoju duszy, ale sprawiedliwy z wiary żyć będzie.
Ale co to znaczy być sprawiedliwym?
Oznacza to żyć sprawiedliwie lub być usprawiedliwionym. Jeśli bym rzekł, że zostałem usprawiedliwiony, to oznacza to, że zostałem uznany sprawiedliwym. Czyli w taki sam sposób synowie Izraela nigdy nie byli usprawiedliwieni przez prawo; my tez nie jesteśmy. Ponieważ prawo nie może uznać nas prawymi, jeśli go złamiemy. Paweł mówi o tym dalej w
Gal 3:12-14 Zaś Prawo Przykazań nie jest z wiary, lecz człowiek, który by je uczynił, w nich będzie żył.
Czy ktoś je wypełnił? Niestety nie. Nikt w swoim życiu nie wypełnił doskonale przykazań, z wyjątkiem jednego – to jest Mesjasza. Ale powiedziane tam, że kto by je czynił, to będzie żył dzięki nim.
Jeśli byśmy wypełniali prawo, to tak, moglibyśmy być zbawieni przez prawo. Ale fakt jest taki, że jesteśmy przeklęci, bo złamaliśmy prawo.
Gal 3:13 Mesjasz wykupił nas z przekleństwa Prawa, stając się za nas przekleństwem; ponieważ jest napisane: Przeklęty każdy, zawieszony na drzewie.
Tak więc Mesjasz otrzymał przekleństwo, na jakie my zasłużyliśmy za łamanie przykazań, gdyż na Nim był złożony grzech nas wszystkich. A na nas spływa błogosławieństwo.
Gal 3 :14 aby się dokonało błogosławieństwo Abrahama względem pogan przez Mesjasza Jahuszua, abyśmy przez wiarę otrzymali obietnicę Ducha.
Zatem nasz grzech został złożony na Nim, byśmy mogli otrzymać błogosławieństwo Abrahama, czyli żeby mogło przyjść na nas życie wieczne. Tak, jak mówi
Iza 53:6-7 Wszyscy jak owce zbłądziliśmy, każdy z nas na własną drogę zboczył, a Jahwe na Niego złożył całą naszą niegodziwość. Znęcano się nad nim, lecz on znosił to w pokorze i nie otworzył swoich ust, jak jagnię na rzeź prowadzone,
Rzeczywiście, On był barankiem.
i jak owca przed tymi, którzy ją strzygą, zamilkł i nie otworzył swoich ust.
Czyli jesteśmy zbawieni, bo to Mesjasz został przeklęty, zamiast my. Na Nim złożono nasz grzech.
Jakie jest więc błogosławieństwo Abrahama, jakie na nas spływa?
Abraham miał obiecane coś takiego przez Jahwe:
Rodz 22:18 W potomstwie twoim błogosławione będą wszystkie narody ziemi za to, że usłuchałeś głosu mego.
Dziś rozumiemy, że to przez Mesjasza, przez potomka Abrahama. Przez Mesjasza wszystkie narody ziemi będą błogosławione. Czyli dzieci Abrahama były wybrane, by błogosławić całą ziemię poprzez Mesjasza, który był Żydem, który był synem Abrahama.
Co zatem my musimy zrobić, by przyjąć Jahuszua?
Dz. Ap. 2:38 mówią tak: I rzekł do nich Piotr: Nawróćcie się i niech każdy z was przyjmie chrzest w imię Jahuszua Mesjasza na odpuszczenie grzechów waszych. Wtedy też otrzymacie w darze Ducha Świętego.
Czyli musimy się nawrócić. To mówi Piotr. Zwraca się do tłumu Żydów. A Paweł, który odnosi się do jego służby wśród pogan, zwraca się do króla Agrypy, i broni się, tak mówiąc:
Dz. Ap. 26:19 i 20 …nie byłem nieposłuszny temu widzeniu niebieskiemu, lecz głosiłem najpierw tym w Damaszku, potem w Jerozolimie i po całej krainie judzkiej, a potem poganom, aby się upamiętali, nawrócili do Jahwe i spełniali uczynki godne upamiętania.
Czyli musimy się nawrócić, no nie?
Co to znaczy nawrócić?
Nie oznacza to, że naraz staniesz się doskonały. Ale oznacza to, że podjąłeś decyzję, by odwrócić się od grzechu. Podjąłeś decyzję, że nie chcesz już kroczyć swoimi starymi drogami.
Dz. Ap. 3:19 mówią: <i>Przeto upamiętajcie i nawróćcie się, aby były zgładzone grzechy wasze,</i> <i>aby nadeszły od Jahwe czasy ochłody.</i>
A w Eze 18:30-31 Jahwe zwraca się z tym samym do Domu Izraela, mówiąc:
Dlatego będę was sądził, Domu Izraela, każdego według jego dróg – mówi Pan, Jahwe. Nawróćcie się i odwróćcie od wszystkich waszych występków; niech nie będą dla was podnietą grzechu. Odrzućcie od siebie wszystkie wasze występki, które popełniliście, a uczyńcie sobie nowe serce oraz nowego ducha. Dlaczego macie ginąć, Domu Izraela?
To samo przesłanie dane jest Żydom i poganom: nawróćcie się, odwróćcie od przestępstw, odwróćcie od grzechu. W
Rzym 10:9-13 czytamy: Bo jeśli ustami swoimi wyznasz Pana Jahuszua, i uwierzysz w sercu swoim, że Jahwe wzbudził go z martwych, zbawiony będziesz. Albowiem sercem wierzy się ku usprawiedliwieniu, a ustami wyznaje się ku zbawieniu.
Czyli w naszym sercu, nasza wiara przywodzi nas do prawości, do chodzenia w sprawiedliwości. Odwracamy się od nieprawości ku prawości, a naszymi ustami możemy wyznać, że Go przyjmujemy.
Rzym 10:11- 13 Powiada bowiem Pismo: Każdy, kto w niego wierzy, nie będzie zawstydzony. Nie masz bowiem różnicy między Żydem a Grekiem, gdyż jeden jest Pan wszystkich, bogaty dla wszystkich, którzy go wzywają. Każdy bowiem, kto wzywa imienia Jahwe, zbawiony będzie.
Czyż to nie ciekawe… Wydaje mi się, że imię jest ważne. Mówi tutaj, że nie ma różnicy między Żydem a Grekiem. Jeśli nie ma różnicy między Żydem i Grekiem, to dlaczego mamy dziś w tak wielu religiach i kościołach ogromną różnicę pomiędzy Żydem a Grekiem?
Chcę tutaj podkreślić, że każdy jest wzywany do tego, by odwrócić się od grzechu. Ale czym jest grzech?
Co to znaczy grzeszyć? Jeśli mamy się nawrócić, to od czego mamy się nawracać? Od czego mamy się odwracać? Co to dokładnie grzech?
1 Jana 3:4 mówi tak: Każdy kto popełnia grzech, Prawo przestępuje, gdyż grzech jest przestępstwem Prawa.
A
Rzym 6:1-2 tak mówi: Cóż więc powiemy? Czy mamy grzeszyć dalej, aby łaska była obfitsza? Przenigdy! Jakże my, którzy dla grzechu umarliśmy, jeszcze w nim żyć mamy?
Czyli mamy nie grzeszyć, a wiemy, że grzech to przestąpienie Prawa.
No, ale co to znaczy? Że nie powinniśmy łamać Prawa, racja? Przecież jesteśmy martwi dla tych rzeczy – łamania Prawa.
Rzym 6:15 mówi: Cóż tedy? Czy mamy grzeszyć, dlatego że nie jesteśmy pod zakonem, lecz pod łaską? Niech Jahwe broni!
Czyli fakt, że nie jesteśmy pod Prawem potępienia, nie oznacza, że możemy sobie łamać to Prawo. Czyli nie jesteśmy pod Prawem, ale nie jesteśmy też ponad Prawem. W liście Pawła do Rzymian nie ma żadnej różnicy między Żydem a Grekiem. I w
Rzym 3:20 mówi: <i>Dzięki Prawu wiemy o grzechu.</i>
Czyli Prawo, jakie Jahwe dał synom Izraela, uczy nas, co jest grzechem a co nie. W
Rzym 7:7 mówi: <i>Nie wiedziałbym o grzechu, gdyby nie Prawo.</i>
I tak jak Izrael, gdy szedł przez pustynię, my także uczymy się czym jest grzech, przez słuchanie Prawa. Czyli, ucząc się woli Jahwe, uczyli się właściwej drogi życia, poprzez słuchanie Prawa Jahwe – tak samo my.
Zatem odwrócić się od grzechu, to odwrócić się od łamania tego Prawa, jakie dał Jahwe.
Prawo zostało przekazane z Góry Synaj. Przekazał 10 przykazań, ale dał też inne przykazania. I stało się to w tym czasie, gdy synowie Izraela mieli obchodzić Święto zwane Pięćdziesiątnicą, Świętem Tygodni, czy też po hebrajsku Szawuot.
A to interesujące, że Prawo zostało dane w okolicy Pięćdziesiątnicy.
Jahuszua Mesjasz w Jan 6:63 powiedział: Duch ożywia – ciało nic nie pomaga. Słowa, które powiedziałem do was, są duchem i życiem,
Czyli Jego słowa, jakie mówi są duchem. Jan nazywa Mesjasza Słowem.
W Jan 1:14 czytamy: A Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas, i ujrzeliśmy chwałę Jego, chwałę, jaką ma jedyny Syn od Ojca, pełne łaski i prawdy.
Czyli nazwany jest Słowem, a słowa, jakie mówi są duchem i są życiem.
A czym jest nowe przymierze?
Jer 31:33 mówi: Lecz takie przymierze zawrę z Domem Izraela w tych dniach, mówi Jahwe: Złożę moje Prawo w ich wnętrzu i wypiszę go na ich sercu.
Jeśli Mesjasz zwany jest Słowem, a słowa, jakie mówi są duchem i życiem, to kiedy Mesjasz w nas mieszka, oznacza to, że Prawo (gdyż On jest Słowem) jest umieszczane w naszych umysłach i zapisywane w naszych sercach.
To jest właśnie nowe przymierze, to cały cel nowego przymierza: mieć żywe Słowo, które stało się ciałem, mieszkające w nas, Jahuszua Mesjasza mieszkającego w nas, by Jego Słowo, Jego Duch, Jego Syn, Jego Prawo było w naszych umysłach i wypisane na naszych sercach.
To wszystko było przepowiedziane u
Eze 36:26-27: I dam wam serce nowe, i ducha nowego dam do waszego wnętrza, i usunę z waszego ciała serce kamienne, a dam wam serce mięsiste. Mojego ducha dam do waszego wnętrza i uczynię, że będziecie postępować według moich przykazań, moich praw będziecie przestrzegać i wykonywać je.
Czyli, gdy mieszka w nas Mesjasz, to nie my powinniśmy w nas żyć, ale to On powinien w nas żyć. A tak się dzieje, ponieważ Jego Duch mieszka w nas. Jahwe powiedział w
Eze 18:31-32: Odrzućcie od siebie wszystkie swoje przestępstwa, które popełniliście przeciwko mnie, i stwórzcie sobie nowe serce i nowego ducha! Dlaczego macie umierać, Domu Izraelski? Gdyż nie mam upodobania w śmierci śmiertelnika, mówi Pan, Jahwe. Nawróćcie się, a będziecie żyć!
Innymi słowy: nawróćcie się i żyjcie. <i>
Gal 2:20 My wszyscy jesteśmy ukrzyżowani z Mesjaszem, żyjemy więc już nie my, ale żyje w nas Mesjasz, a obecne życie nasze w ciele jest życiem wiarą w Syna Jahwe, który nas umiłował i wydał samego siebie za nas.
A 1 Jan 2:6 mówi: Kto mówi, że w nim mieszka, powinien sam tak postępować, jak On postępował.
Tak, jak On postępował… A jak postępował Mesjasz? Czyż nie postępował bezgrzesznie? Nie zgrzeszył ani razu, prawda? Zatem, jeśli twierdzimy, że w nim mieszkamy, to musimy postępować bezgrzesznie. Ale jeśli zgrzeszymy, tak, wyznajemy grzechy i jesteśmy oczyszczeni.
Ale celem, sednem Mesjasza mieszkającego w nas jest nie tylko wybawienie nas, ale dać nam moc, by kroczyć w przykazaniach Jahwe. Czyli Duch Święty mieszka w nas – Słowo mieszka w nas, bo Mesjasz jest Słowem.
A to objawia się czym? Posłuszeństwem każdemu słowu, jakie wychodzi z ust Jahwe, bez względu gdzie i kiedy to powiedział. Czyli jest różnica: my, którzy otrzymaliśmy nowe przymierze, rozumiemy, że już nie postępujemy według siebie, lecz żyjemy według Ducha. Ponieważ Duch w nas mieszka i sprawia, że żyjemy w posłuszeństwie. Dowód tego znajdujemy w
Rzym 8:5-7 Bo ci, którzy żyją według ciała, myślą o tym, co cielesne;</i> <i>ci zaś, którzy żyją według Ducha, o tym, co duchowe. Albowiem cielesne myślenie oznacza śmierć, zaś duchowe myślenie, to życie i pokój.
Dlaczego? –
Dlatego, że zamysł ciała to wrogość wobec Jahwe; nie chce się bowiem poddać Prawu Jahwe, bo też nie może.
Zatem wbrew temu, co zapewne cię uczono,
Prawo Jahwe nie zostało zniesione w tym sensie, że możemy go teraz nie przestrzegać. Mamy być podlegli Jego Prawu, ponieważ Mesjasz mieszka i żyje w nas. I stąd chce On czynić w nas te rzeczy, jakie czynił, gdy chodził po ziemi, czyli – wypełniać przykazania Ojca.
Ludzie nieodmiennie będą mówić: “Tak, jeśli przestrzegasz Prawa, to czemu nie chodzisz i nie kamienujesz ludzi?” Pozwólcie, że podam wam ilustrację. Są różne aspekty prawa. Na przykład wiemy, że w amerykańskim prawie mamy prawo moralne, które mówi, że coś jest dobre lub złe, i niech to będzie: jeździmy poniżej 65 mil/h. Na niektórych autostradach mamy takie ograniczenia. Jeśli ktoś przekroczy ten zakaz, to jest to złe. Jeśli ktoś się zdecyduje na złamanie moralnego prawa i pojedzie 75 mil/h, to może zostać zatrzymany i otrzymać karę za złamanie tego prawa: zapłaci mandat i otrzyma punkty karne. I podobnie jest z Prawem Jahwe. Jest prawo moralne, które definiuje dobro i zło, czyli grzech, i na przykład niech to jest – nie morduj. Wiemy, że jest to złe – mordować. I nakładana jest kara na kogoś, kto złamie to prawo, i tu byłoby to – morderca poniesie śmierć. Czyli istnieje różnica pomiędzy karą za łamanie prawa, a właściwym moralnym prawem. Nie chodzimy i nie zatrzymujemy ludzi, prawda? Nie zatrzymujemy ludzi sami z siebie i nie mówimy: Hej, przekroczyłeś prędkość! Czy jeżeli ktoś cię mija na autostradzie, to machasz rękami i każesz mu się zatrzymać, i mówisz mu, że musi zapłacić mandat? I piszesz raport oraz dopisujesz mu punkty — nie. To sędziowie i ci, którzy mają cywilny autorytet na ziemi, są tymi, którzy to robią – tak samo było i w Izraelu. To nigdy tak nie działało, że zwykły człowiek podchodził do kogoś i kamienował go za zrobienie czegoś złego. To przykazanie było dane sędziom, by oni wymierzali karę w społeczeństwie, które opierało się na przykazaniach Jahwe. Jako fakt, nasze amerykańskie społeczeństwo zgadza się z tą szczególną karą tutaj, która znajduje się w Piśmie – że morderca karany jest śmiercią; i w Ameryce są ludzie, którzy są karani śmiercią za swoje morderstwa. Ale nie podchodzimy po prostu do mordercy i strzelamy do niego. Jest to taki sam proces, jaki był w przypadku Prawa Jahwe. Zatem, jeśli mówimy, że chcemy przestrzegać Prawa Jahwe, czy oznacza to, że kamienujemy ludzi? Nie, to mieli robić sędziowie w ziemi i w kraju, który chce żyć i przestrzegać biblijnych zasad. Jednak biblijną zasadą, definiującą grzech i mówiącą złe lub dobre, jest ‘nie mordować’, więc nie mordujemy. I ta część Prawa jest przeznaczona dla zwykłego człowieka. Są też inne fragmenty Prawa Jahwe, takie jak składanie ofiar, i podobne, ale te były przykazaniami dla kapłanów. Oba te aspekty – kara oraz odkupieńczy aspekt Prawa mówią ci co masz robić, gdy pojawi się grzech. Może to wymagać ofiary lub coś takiego. Jednak samo moralne prawo jest niezmienne. Nie morduj, nie kradnij, nie cudzołóż, itp. Zatem dla nas dzisiaj, jeśli chcemy przestrzegać Prawa Jahwe, będziemy trzymać się tych rzeczy, by nie grzeszyć.
Są też i inne rzeczy w Prawie Jahwe które nie są popularne, takie jak Sabat. To część dziesięciorga przykazań, prawda? I niedziela nigdy nie była nazwana Sabatem w Piśmie.
Dobra, wracamy do naszych analogii… dowiadujemy się, że Jozue, syn Nuna, był tym, kto sprawił, że przekroczyli Jordan i weszli do Ziemi Obiecanej. Mojżesz nie był w stanie ich wprowadzić do ziemi obiecanej, bo sam zgrzeszył.
Chcę się teraz podzielić fascynującym faktem na ten temat.
Jozue jest tym samym imieniem, jakie miał Mesjasz. I jeśli otworzycie sobie
KJV Heb 4:8 Gdyby bowiem Jezus wprowadził ich był do odpocznienia, nie mówiłby później o innym dniu.
Ten werset jest interesujący, gdyż nie mówi o Mesjaszu,
Hebr 4:8 mówi o Jozuem, synu Nuna. Wszystkie współczesne tłumaczenia to poprawiają i umieszczają tam ‘Jozue’. A powodem dlaczego było tam Jezus, jest to, że w grece jest Iesous, o czym mówiliśmy wcześniej, że pochodzi od Jahuszua. Zatem Jozue lub Jahuszua jest tym samym imieniem, jakie ma nasz Zbawiciel, co daje nam bardzo fascynujące porównanie.
Które jest takie:
Mojżesz może nam pokazać drogę sprawiedliwości i pokazać właściwą drogę życia, ale Prawo nas nie zbawi. Prawo nam mówi co jest sprawiedliwością i co jest niesprawiedliwością, lecz sam Mojżesz nie wypełnił swojego prawa, w rezultacie Jahwe zabronił mu wejść do ziemi. Ale.. mamy tu lekcję. Mojżesz nie mógł ich przeprowadzić przez Jordan, lecz był człowiek, zwący się Jahuszua, który był w stanie to zrobić. Tak samo i w naszym życiu, prawo Mojżesza nie może nas przeprowadzić za Jordan i nas zbawić. Potrzebujemy człowieka, zwanego Jahuszua, który nas przeprowadzi za Jordan.
Czyli cała historia synów Izraela, od Egiptu do Ziemi Obiecanej jest pięknym obrazem naszego zbawienia.
U Zachariasza 6 dowiadujemy się, że imieniem Mesjasza miało być Jahuszua.
Zach 6:9-13 I doszło mnie słowo Jahwe tej treści: Weź dary wygnańców od Cheldajasza, Tobiasza i Jedajasza, którzy dziś przybyli z Babilonii, i wejdź tego samego dnia do domu Jozjasza, syna Sefaniasza. I weź srebro i złoto, zrób z tego koronę i włóż ją na głowę arcykapłana Jozuego – czyli Jahuszua syna Jehosadaka, i powiedz do niego: Tak mówi Jahwe Zastępów: Oto mąż, którego imię brzmi Latorośl!
Jeśli coś wiecie o proroctwach mesjańskich, to Latorośl (Gałąź) odnosi się do przychodzącego Mesjasza. Czyli ten człowiek, Jahuszua, miał na imię Latorośl. I powiedział:
I weź srebro i złoto, zrób z tego koronę i włóż ją na głowę Jahuszua i powiedz: Oto mąż, którego imię brzmi Latorośl.
Wypowiada tu mesjańskie proroctwo, gdyż ten arcykapłan Jozue nigdy go nie wypełnił. Powiedział – czyni tu mesjańskie proroctwo – mówiąc:
Zach 6:12b Pod jego stopami wyrośnie latorośl i on zbuduje przybytek Jahwe.
My jesteśmy świątynią, nie?
Zach 6:13 On zbuduje przybytek Jahwe i zdobędzie majestat królewski, zasiądzie jako władca na swoim tronie; jako kapłan zasiądzie na swoim tronie i będzie między obydwoma pokojowe nastawienie.
Jahuszua Mesjasz jest królem na tronie, jest także kapłanem. Zatem ten człowiek zwany Jahuszua, żyjący, gdy Zachariasz wypowiadał proroctwo, miał w sobie imię Latorośl.
Jeśli szukacie fragmentu mówiącego, że Mesjasz nazwany będzie Latoroślą, to spójrzcie na
Jer 33:15 W owych dniach i w owym czasie sprawię, że prawdziwa latorośl wyrośnie Dawidowi. Będzie wykonywał prawo i sprawiedliwość na ziemi.
A także
Jer 23:5 Oto idą dni – mówi Jahwe – że wzbudzę Dawidowi sprawiedliwą latorośl: Będzie panował jako król i mądrze postępował; i będzie stosował prawo i sprawiedliwość na ziemi.
Czyli imię Mesjasza jest przepowiedziane u Zach 6:9-13 i jest to niesamowite. Wiemy teraz, że to Jahuszua był tym, kto prowadził ich – synów Izraela – do Ziemi Obiecanej, i tak też go nazywali. Kiedy przekraczali Jordan, wiedzieli to. Wiedzieli, że to Jahuszua ich prowadził. Nie Jahuszua Mesjasz, lecz Jahuszua, syn Nuna. My także wiemy, że to Jahuszua wiedzie nas do Ziemi Obiecanej.
Hallelu-JAH!
Omówiliśmy tu dwa Święta: Paschę wraz ze Świętem Przaśnego Chleba, i drugie Pięćdziesiątnica, kiedy dane było Prawo i wylanie Ducha w Dz. Ap. 2
Czy to nie interesująca paralela: że Prawo i Duch są dane w Pięćdziesiątnicę?
Oczywiście czytaliśmy wcześniej, że Mesjasz to żywe Słowo, a słowa jakie mówi są duchem i prawdą. Zatem Duch jest wylewany w Dz. Ap. 2 w Pięćdziesiątnicę, i co oni robią? Głoszą Słowo, z tym że w każdym ludzkim języku, gdzie byli urodzeni, mówią językami. Święto Pięćdziesiątnicy zostaje wypełnione i widzimy to i w naszym życiu, gdy otrzymujemy Ducha. Jahuszua prowadził tamtych do Ziemi Obiecanej i wiemy, że Jahuszua poprowadzi i nas do Ziemi Obiecanej.
Kolejne Święto o jakim mowa, wypada nieco później. Jest jakieś 4 miesiące po Pięćdziesiątnicy i zwie się
Święto Trąbienia. Wypada jesienią, z reguły koło września.
Święto Trąbienia jest fascynujące, ponieważ Jahwe w
3 Mojż 23:24 powiedział: Powiedz synom izraelskim tak: W miesiącu siódmym, pierwszego dnia tegoż miesiąca, będziecie mieli Sabat, pamiątkę trąbienia, święte zgromadzenie.
Czyli był to nakaz, by dęli w trąby w to szczególne Święto. Siódmy miesiąc odpowiada wrześniowi, początkowi października.
W 1 Kor 15:51-52 czytamy: Oto tajemnicę wam objawiam: Nie wszyscy zaśniemy, ale wszyscy będziemy przemienieni w jednej chwili, w oka mgnieniu, na odgłos trąby ostatecznej; bo trąba zabrzmi i umarli wzbudzeni zostaną jako nieskażeni, a my zostaniemy przemienieni.
Wiemy, widzimy tutaj, że Mesjasz powróci na głos ostatniej trąby. Mówiliśmy już o tym, jak to Mesjasz jest naszym Barankiem Paschalnym, że Duch był dany w Pięćdziesiątnicę, uczymy się woli Jahwe, itd., a teraz dowiadujemy się, że Mesjasz wróci; prawda? To nasz kolejny krok – Święto Trąbienia – powrót Mesjasza na głos ostatniej trąby.
Kolejne Święto – Dzień Pojednania – reprezentuje pojednanie, jakie mamy dzięki Mesjaszowi.
W wyniku Jego doskonałego dzieła, wszedł On do miejsca Najświętszego tak, jak najwyższy kapłan wchodzi w Dniu Pojednania i robi dla nas pojednanie.
Kolejne Święto, jakie następuje po Dniu Pojednania, nazywa się Świętem Namiotów.
Święto Namiotów reprezentuje fakt, gdy Jahwe zamieszka wśród ludzi, a także nasze tymczasowe zamieszkanie. Nasze ciała w tym świecie, miejsca naszego zamieszkania, są tymczasowe, ale pewnego dnia Jahwe zamieszka z nami. O Święcie Namiotów jest mowa w
3 Mojż 23:39-42 Lecz piętnastego dnia siódmego miesiąca, gdy zbierzecie plony ziemi, obchodzić będziecie święto Jahwe przez siedem dni. W pierwszym dniu będzie Sabat oraz w ósmym dniu będzie Sabat.
Czyli dwa dni podczas Święta Namiotów są dniami odpoczynku.
W pierwszym dniu weźmiecie sobie owocu ze szlachetnych drzew, gałązki palmowe, gałązki z drzew rozłożystych i z wierzby znad potoku i będziecie się weselić przed Jahwe, Bogiem waszym, przez siedem dni. Będziecie je uroczyście obchodzić jako święto Jahwe przez siedem dni, co rok. Jest to wieczna ustawa dla waszych pokoleń. W siódmym miesiącu będziecie je obchodzić, będziecie mieszkać w namiotach przez siedem dni.
A to interesujące. Ktoś może pomyśleć – To dotyczy Izraela, nie? Cóż, nadchodzą dni, gdy – według Zachariasza 14 – okaże się, po kim Jahwe chce, by obchodził Jego Święta. Przeczytamy sobie z Księgi
Zachariasza 14:1-3. Przeczytamy nawet cały rozdział.
Oto nadchodzi dzień Jahwe, gdy będę dzielił w twoim gronie łupy odebrane tobie. I zbiorę wszystkie narody do walki z Jeruzalemem. Miasto będzie zajęte, domy splądrowane, kobiety zhańbione. Połowa miasta pójdzie w niewolę, lecz resztka ludności nie będzie usunięta z miasta. Potem wyruszy Jahwe i będzie walczył z tymi narodami, jak zwykł walczyć w dniu bitwy. Jego nogi staną w owym dniu na Górze Oliwnej, która leży naprzeciwko Jeruzalemu od wschodu, tak że Góra Oliwna rozpadnie się w środku na wschód i na zachód, tworząc wielką dolinę. Połowa góry cofnie się na północ, a druga połowa na południe.
Oczywiście to się jeszcze nie wydarzyło. Góra Oliwna wciąż stoi, nieprawdaż?
Wtedy będziecie uciekać do tej doliny między moimi górami, gdyż ta dolina będzie sięgała aż do Azel; a będziecie uciekać tak, jak uciekaliście przed trzęsieniem w czasach Uzjasza, króla judzkiego. Potem przyjdzie Jahwe, mój Bóg, a z nim wszyscy święci. I stanie się w owym dniu, że nie będzie światła – światła zaciemnieją. I będzie tylko jeden ciągły jeden dzień, zna go Jahwe, ani dzień ani noc, a pod wieczór będzie światło.
To też się nie wydarzyło, prawda?
I stanie się w owym dniu, że popłyną żywe wody z Jeruzalemu, połowa do morza na wschodzie, a połowa do morza na zachodzie, i tak będzie w lecie i w zimie. I będzie Jahwe królem całej ziemi. W owym dniu Jahwe będzie jedyny i jedyne będzie jego imię.
Żadnego PAN, HaSzem, Adonaj – jedno imię.
Cały kraj będzie przemieniony w równinę, od Geby aż do Rimmonu na południu.
To wciąż jest górzysty kraj, ale zostanie zamieniony w równinę. Jahwe uczyni dla nas trochę aranżacji terenu. <
Lecz Jeruzalem będzie leżeć wysoko i pozostanie na swoim miejscu od Bramy Beniamina aż do Bramy Narożnej i od wieży Chananela aż do tłoczni królewskich. Tam będą mieszkali, bo nie będzie już klątwy. Jeruzalem będzie żyć bezpiecznie.
Koniec zniszczeń, żadnych bomb, zamachowców.
A taka będzie plaga, jaką Pan dotknie wszystkie ludy, które wystąpiły zbrojnie przeciwko Jeruzalemowi: ciało każdego, kto stoi jeszcze na nogach, roztopi się, jego oczy będą się topić w oczodołach, a język roztopi się w jego ustach.
Dość poważna plaga. To brzmi prawie, jak wojna nuklearna, nie?
W owym dniu padnie na nich za sprawą Jahwe wielka trwoga, tak że jeden chwyci drugiego za rękę, a inny podniesie rękę przeciwko ręce drugiego.
I stanie się – tutaj ten fascynujący fragment.
I stanie się, że każdy, kto pozostał z narodów, które wystąpiły zbrojnie przeciwko Jeruzalemowi, będą corocznie pielgrzymowali, aby oddać pokłon królowi, Jahwe Zastępów, i obchodzić Święto Namiotów.
Czyli wszyscy, zarówno Żydzi jak i Grecy, będą obchodzić Święto Namiotów. Jest to niewypełnione proroctwo. Dopiero się stanie.
Dla tych zaś, którzy spośród rodów ziemi nie będą pielgrzymowali do Jeruzalemu, aby oddać hołd Królowi, Jahwe Zastępów, nie będzie deszczu.
Widzicie, Święto Namiotów ma na celu radowanie się z dobroci, jaką daje Jahwe. To trochę jak nasze amerykańskie Święto Dziękczynienia, tyle, że to jest przykazane. Mowa tam, że nie ześle On deszczu na narody, które nie przyjdą, by podziękować Mu za dobre rzeczy, które nam daje.
A jeżeli ród egipski nie będzie pielgrzymował i nie zjawi się, nie będzie miał deszczu; spadnie nań plaga, jaką Jahwe dotknie narody, które nie pielgrzymują, aby obchodzić Święto Namiotów. Zatem zamierzeniem Jahwe było, by tak naprawdę cały Egipt wyszedł z Izraelem i radował z nich. Nie tylko tłum mieszany – lecz oczywiście wielu z nich było upartych. I mamy tu, że ‘ród egipski’ ma przychodzić i obchodzić Święto Namiotów.
Dlaczego miesza On razem Żydów i pogan? Ciekawe.
Taka kara spadnie na Egipt i taka kara spadnie na wszystkie narody, które nie pielgrzymują, aby obchodzić Święto Namiotów.
Sądzę, że częścią zrozumienia hebrajskich korzeni naszej wiary jest zrozumienie, że nie jest Wolą Niebiańskiego Ojca, by ciało Mesjasza było podzielone na dwa odrębne obozy. On powiedział – wszyscy jesteśmy jedno, Żyd czy Grek, jesteśmy jedno. Nigdy nie mówi – Żydzi, wy obchodźcie Sabat siódmego dnia tygodnia, a wy, poganie, spotykajcie się innego dnia. To nazywa się podziałem. Z jakiegoś powodu większość sądzi, że Żydzi mają się spotykać siódmego dnia, a poganie pierwszego. To nieprawda. W Piśmie nie ma żadnego słowa, gdzie Jahwe by mówił, że chce trzymać Żydów i pogan osobno. A nawet, w ST zaprosił pogan do przestrzegania Sabatu i powiedział, że będzie im za to błogosławił.
Izaj 56:2-7 mówi Szczęśliwy człowiek, który to czyni, i syn człowieczy, który się tego trzyma, który przestrzega Sabatu, nie bezczeszcząc go, i który strzeże swojej ręki, aby nie czyniła nic złego. Niech więc nie mówi cudzoziemiec, który przystał do Jahwe: Jahwe na pewno wykluczy mnie ze swojego ludu, i niech nie mówi eunuch: Patrzcie, jestem tylko uschłym drzewem. Bo tak mówi Jahwe: eunuchowie, którzy przestrzegają Sabatu i wybierają to, w czym mam upodobanie, i trzymają się mojego przymierza, także i tym dam Mój dom i w obrębie Moich murów miejsce i dam im imię lepsze niż mają synowie i córki, imię wieczne, które nie będzie starte.
Werset 6 – ‘także cudzoziemiec, który przystał do Jahwe,’
czyli poganin, który chce służyć Jahwe
‘by Mu służyć i miłować imię Jahwe’ –
żydowsko-hebrajskie imię,
‘by być Jego sługą – każdy, kto przestrzega Sabatu przed znieważaniem’
Widzicie, poganie też znieważali Sabat.
‘jeśli będziesz się powstrzymywał przed znieważaniem Sabatu i trzymał się Mego przymierza. wprowadzę na moją świętą górę i sprawię im radość w moim domu modlitwy dla wszystkich narodow
Czyli Jahwe chce, by wszyscy, Żydzi i poganie byli jedną grupą, w jednym miejscu, tego samego dnia, i uwielbiali Go. Niektórzy dziś uważają, że przykazanie święcenia Sabatu można obchodzić w jednym z siedmiu dni. Może to być wtorek, niedziela, cokolwiek. Nie ma znaczenia, jaki to dzień.
Chciałbym, abyście przyjrzeli się przykazaniu Sabatu, które jest wśród 10 Przykazań. Jahwe powiedział w
2 Mojż 20:8 Pa miętaj o dniu Sabatu, aby go traktować świętym.
W całym Piśmie nie znajdziemy, by jakiś inny dzień tygodnia nazwany był Sabatem, oprócz siódmego dnia tygodnia. Nawet NT mówi, że Paweł wyjaśniał im wszystko w synagogach w Sabat. Nie jest o nim powiedziane, że robił to pierwszego dnia tygodnia. Jest powiedziane, że tłumaczył w synagogach w Sabat, który jest siódmym dniem tygodnia. Siódmy dzień, jaki mieli, historyczny siódmy dzień tygodnia nie zmienił się od tamtych czasów aż do teraz. Możecie prześledzić historię. Dziś, w naszej kulturze, mamy generalnie ten sam rzymski kalendarz, jaki Juliusz Cezar wprowadził w 46 p.n.e., jakieś 40 lat przed pojawieniem się Mesjasza. Zatem tydzień nie uległ zmianie.
I Jahwe pobłogosławił ‘ten’ dzień siódmy – 1 Mojż 2:3
Wiemy, że Mesjasz przestrzegał siódmy dzień, robił to doskonale. I my też tak mamy robić. <i>
1 Mojż 2:3 – I Jahwe pobłogosławił dzień siódmy, i uczynił go świętym.
Czyli Jahwe zabezpieczył się, by Jego dzień nigdy się nie zmienił, ani zgubił. I pobłogosławił ten wybrany dzień i mówi, by pamiętać o tym wybranym dniu, dzień Sabatu – by był święty – dzień który uświęcił. Jeśli byśmy teraz zdecydowali się, że chcemy uświęcić inny dzień, czy miałoby to jakiś sens? Nie. Dlatego, że nawet nie ma innego dnia, który byłby święty. Święcenie przez nas innego dnia, który nie jest uświęcony przez Jahwe, jest po prostu zwykłą stratą czasu. Nie święcimy dnia, który On poświęcił. Na dodatek, Jahwe uczynił ten dzień świętym przy stworzeniu, ponad 2000 lat zanim pojawił się pierwszy Żyd na świecie.
Posłużę się tu ilustracją, która zobrazuje, co staram się powiedzieć.
Załóżmy, że pewien człowiek miał 7 owiec i powiedział do swego syna: Synu, mamy 7 owiec w stadzie. Siódma owca, która stoi tam, przy płocie, którą nazywamy Dollie, chcę żebyś ostrzygł tę siódmą owcę (Dollie) i przyniósł mi wełnę, by twoja matka mogła zrobić sweter. I powiedział: chcę byś przyniósł wełnę z tej owcy, gdyż ją oddzieliłem i specjalnie naznaczyłem. Więc syn poszedł na pastwisko i spojrzał na siódmą owcę, i postanowił, że ostrzyże owcę, której ojciec nie kazał mu strzyc. Postanowił, że ostrzyże pierwszą owcę. Wełna mu się bardziej podobała. Uważał, że wełna jest lepszej jakości, ostrzygł zatem pierwszą owcę i przyniósł wełnę ojcu.
Pytanie brzmi: czy zrobił to, co nakazał mu ojciec?
Nie, nie zrobił.
Niebiański Ojciec dał nam specjalny dzień – siódmy dzień tygodnia, który kazał nam święcić, ponieważ zdecydował On uświęcić go przy stworzeniu. Jeśli się zdecydujemy, by inny dzień traktować świętym, to nie czynimy woli Ojca, prawda? Czyli w świetle faktu, że chrześcijaństwo ma hebrajskie korzenie, nie greckie korzenie, lecz hebrajskie korzenie, musimy wrócić do hebrajskich korzeni naszej wiary i zrozumieć, że dzień Sabatu jest nie tylko dla Żydów. Jest dla Żydów, pogan i każdego, kto chce dołączyć do naszego Stwórcy.
Kiedy więc chrześcijaństwo zdecydowało, że chce się odłączyć od swoich hebrajskich korzeni? Jeśli cofniemy się do I wieku, to już wtedy było bardzo wiele prześladowań. Powodem, dla którego prześladowania były skierowane przeciwko Żydom, było to, że w roku 70 n.e. Żydzi zdecydowali się powstać przeciwko władzy Rzymu i spróbować przewrotu, by ustanowić własne państwo.
Wyobraźcie sobie przez moment, że w USA mamy część populacji, powiedzmy meksykanie w Teksasie lub podobnie, złączonych razem, by powstać przeciwko USA. I walczyli przeciwko USA, jednak USA ich przemogło. Było mnóstwo problemów, zamieszania, śmierci, tysiące ludzi zginęło w tej walce. Jak myślicie, jakie by było nastawienie w Ameryce, po tej wojnie wobec tych Meksykanów? Raczej niezbyt pozytywne, prawda? W roku 70 Żydzi powstali przeciwko Rzymowi. Wiemy, że już wtedy istniały ogromne napięcia pomiędzy Żydami a poganami, co widać w Dz. Ap. i innych miejscach NT.
A kiedy to się stało, prześladowania wobec Żydów się wzmogły, zwłaszcza wobec wszystkiego, co wyglądało na żydowskie. W tym oczywiście, święcenie Sabatu i przestrzeganie przykazań, np. koszerne jedzenie i inne, które czyniłyby cię żydowskim. Zwłaszcza, jeśli nosiłbyś frędzle i czynił inne rzeczy, które Jahwe nakazał w Swoim Prawie.
Czyli pojawiła się ogromna presja społeczna, by nie zbliżać się do tych dziedzin Prawa, które czyniłyby cię żydowskim. Zdecydowali więc w pewnym momencie, że zaczną się spotykać w pierwszy dzień tygodnia, który był dniem słońca, co było na rękę poganom, gdyż czcili oni słońce, a nie dzień Sabatu. Na swoją wymówkę wskazywali kilka wersetów, choć te wersety nigdzie nie mówią, że Sabat został zmieniony, i zaczęli spotykać się w ten dzień. Ta cała rzecz, jaka zaczęła się dziać od końca I wieku, początku II, – nawet same Pismo przepowiada, że nastąpi takie odpadanie, ale nie mamy czasu, by to tu omówić; w każdym razie, w wyniku tego powstania, wzrósł jeszcze bardziej antysemityzm, i późniejsze prześladowania i wojny między Żydami i poganami. A potem w II wieku przyszła rewolta Bar Kochby, była tragiczna, wielu ludzi zginęło, i spowodowała jeszcze większe prześladowania między Żydami a poganami.
Jeśli więc coś wyglądało na żydowskie, to byłeś za to prześladowany.
Rzym 11:7-11 mówi: Czego Izrael szukał, tego nie osiągnął, ale wybrani osiągnęli; pozostali zaś ulegli zatwardziałości,
Czego szukał? Szukał sprawiedliwości, prawda? szukał zbawienia, szukał, by na wieki zamieszkać w Ziemi Obiecanej; ale Izrael tego nie osiągnął. Tylko wybrani z Izraela to osiągnęli. Paweł był Żydem, Piotr był Żydem, Jakub był Żydem, Jan – wszyscy byli Żydami. Czyli wybrani to osiągnęli, reszta była zaślepiona. I to wszystko zostało przepowiedziane, jak jest napisane:
Rzym 11:8–11 Zesłał Jahwe na nich ducha znieczulenia, dał im oczy, które nie widzą, i uszy, które nie słyszą, aż do dnia dzisiejszego. A Dawid powiada: Niechaj stół ich stanie się dla nich sidłem i siecią, i zgorszeniem, i zapłatą; niech zaćmią się ich oczy, aby nie widzieli, a grzbiet ich pochyl na zawsze. Mówię tedy: Czy się potknęli, aby upaść? Bynajmniej. Wszak wskutek ich upadku zbawienie doszło do pogan, aby w nich wzbudzić zawiść.
Czy to nie ciekawe? Powodem dlaczego Żydzi zostali zaślepieni, jest to, żeby poganie mogli otrzymać zbawienie i sprowokować ich do zazdrości. Pozwólcie, że zadam wam pytanie – czy widzicie tu coś, co mogłoby prowokować Żyda do zazdrości? Albo tu, wywoła coś u nich zazdrość? Spójrzcie na zdjęcie po lewej, na budynku jest afisz, napisany wielkimi literami – “Pieczenie Świni”. Po prawej mieliśmy pieczoną świnię a pod spodem zaproszenie na wielkie pieczenie świni w miejscowym kościele; Kościele św. Tomasza.
A co z tymi zdjęciami? Myślicie, że coś z tego sprowokuje Żyda do zazdrości? Po prawej – czyż on nie nazywa się zajączkiem wielkanocnym? Wiecie.. słowo ‘Easter’, pochodzenie słowa ‘Easter’ (pol. Wielkanoc) “Easter” – staroangielskie Eastre, od Austron, bogini płodności i wschodu słońca, której święto obchodzone było podczas wiosennej równonocy. Czyli słowo Easter (Wielkanoc), to imię bogini; bogini płodności. I to dlatego, wiecie, króliki są płodne, króliczki, zajączki wielkanocne, jajeczka, itp. – to wszystko symbole płodności. Czy widzicie tu, w Wielkanocy, coś co wywoła zazdrość u Żyda?
Czy nie powinniśmy obchodzić Paschy, wiedząc że sam Mesjasz nazwany jest naszą Paschą, która była za nas ofiarowana? Oczywiście. Musimy się odwrócić od tych greckich rzeczy: od bałwochwalczych świąt i zacząć obchodzić te, które nakazał sam Jahwe. Zawierają tyle błogosławieństw, i jest w nich tyle rzeczy, które sprowokują Żydów do zazdrości. Dzięki takim ludziom jak my, którzy obchodzą te Święta, święcą dzień Sabatu, którzy wracają do hebrajskich korzeni naszej wiary, i rozumieją, że Mesjasz nie był Grekiem, lecz Żydem i że żyjąc w nas, sprawia że robimy rzeczy, które On robił.
Dzięki takiemu zrozumieniu, jest dziś wielu Żydów, którzy zaczynają odnajdywać Mesjasza i są prowokowani do zazdrości.
Przez te wszystkie lata chrześcijańskich tradycji nigdy tak naprawdę nie widzieli, jak wygląda Mesjasz. On wykonywał Przykazania, a nie łamał Przykazania. On nie był grzesznikiem. Był doskonałym człowiekiem, który przestrzegał każdego przykazania Ojca. Wiecie, Mesjańskie społeczności powstają prawie w każdym mieście Ameryki, jest ich też wiele w Ziemi Izraela. Widzicie, chrześcijaństwo jako religia ma swój początek w judaizmie I wieku. I jeśli odseparujemy się od Żydów i od żydowskich rzeczy, to musimy się też odseparować od Piotra, Jakuba, Jana, Marka, Mateusza i wszystkich żydowskich wierzących I-go wieku. Musielibyśmy się też odseparować od Pawła, który też był Żydem. Jeśli odrzucamy rzeczy, bo są one żydowskie, to.. musimy też odrzucić Mesjasza, bo On był żydowski.
Wyjaśniłem wam w szczegółach, jak Święta są pięknym, biblijnym obrazem Mesjasza. Pomyślmy – Pascha – On jako Baranek, Pierwociny – On będący pierwociną, Przaśny Chleb – nasz przaśny (bezgrzeszny) stan, gdy mamy udział w Baranku Paschalnym. Nadanie Ducha i nadanie Prawa w Pięćdziesiątnicę. Powrót Mesjasza na Święto Trąbienia. Mesjasz wchodzący za nas do miejsca Najświętszego, byśmy mogli otrzymać pojednanie, byśmy mogli zamieszkać z Jahwe na wieki wieków.
Czyż te rzeczy nie wskazują na Niego, czy nie powinniśmy brać w nich udziału, bo wskazują one na Niego? Zamiast mówić “Ale Mesjasz wszystko to wypełnił”, o czym dobrze wiem,
dlaczego nie powiemy “Ponieważ wskazują na Mesjasza, powinniśmy je robić”. Ponieważ Mesjasz je wypełnił, my też powinniśmy je wypełniać. Ponieważ mamy żyć tak, jak On. Powinniśmy robić rzeczy, które On robił. On wypełniał każde jedno z przykazań Ojca i my też powinniśmy. One nigdy nie miały być ignorowane.
I widzieliśmy u Zach 14, że kiedy w końcu dzieje się wola Niebiańskiego Ojca, że i Żydzi i poganie obchodzą wspólnie Święto Namiotów. Jeśli więc Święta są takim pięknym, biblijnym obrazem Mesjasza, dlaczego mamy je ignorować? W
4 Mojż 15:16 Jahwe powiedział: Jednakowe prawo i jednakowy przepis będzie dla was i dla cudzoziemca, przebywającego u was.
Jeśli wiemy, że jest jedno Prawo dla Żydów i pogan, i wiemy, że te Święta i obrzędy wskazują tak pięknie na plan zbawienia, o wiele bardziej niż Boże Narodzenie i Wielkanoc, które mają swoje korzenie raczej w bałwochwalstwie, niż w Piśmie, to dlaczego ignorujemy te rzeczy i lgniemy do rzeczy, których nie ma w Piśmie? Dlaczego nie obchodzić tych rzeczy, by faktycznie prowokować Izraela do zazdrości, co właśnie było głównym powodem, że Jahwe dał zbawienie poganom, aby prowokować ich do zazdrości.
Gal 3:26-29 Wszyscy bowiem jesteście synami Jahwe przez wiarę w Mesjasza Jahuszua. Bo wy wszyscy, którzy zostaliście ochrzczeni w Mesjasza, przyoblekliście się w Mesjasza. Nie ma już Żyda ani Greka, nie ma już niewolnika ani wolnego, nie ma już mężczyzny ani kobiety, wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Mesjaszu Jahuszua.
I to jest piękne. Pomyślcie. Załóżmy, że rzeczywiście Prawo było tylko dla Żydów i nie było dla pogan. Jeśli by to było prawdą – zastanówcie się nad tym na chwilę. Załóżmy, że masz jakiegoś pra-pra-pra-pra-pra-pra-pradziadka, który był Żydem i ty o tym nie wiesz. I w dzień Sądu stajesz przed Niebiańskim Ojcem, a On mówi: Czy nie wiedziałeś, że twój pra-pra-pra-pra-pra-pra-pradziadek był Żydem? Dlaczego nie przestrzegasz Mojego Prawa? Czy tak nas będzie sądził? Jeśli tak pójdziemy, naszym żydowskim dziedzictwem, co, jeśli się okaże, że mamy tam kogoś, o kim nie wiemy? Czy mamy skupiać się na naszej genealogii, czy też skupiać na fakcie, że to nie my już żyjemy, ale to żydowski Mesjasz w nasz żyje. Musimy to sobie uświadomić.
Gal 3:29 – Jeżeli zaś należycie do Mesjasza, to jesteście też potomstwem Abrahama, dziedzicami zgodnie z obietnicą.
Nie jesteśmy już poganami. Jesteśmy potomstwem Abrahama.
Efez 2:11-13 mówi: Przeto pamiętajcie o tym, że wy, niegdyś poganie
to znaczy, że kiedyś byliście poganami, teraz już nie –
niegdyś poganie w ciele, nazywani nieobrzezanymi przez tych, których nazywają obrzezanymi na skutek obrzezki, dokonanej ręką na ciele, byliście w tym czasie bez Mesjasza, dalecy od społeczności izraelskiej i obcy przymierzom, zawierającym obietnicę, nie mający nadziei i bez Jahwe na świecie. Ale teraz w Mesjaszu Jahuszua, wy, którzy niegdyś byliście dalecy, staliście się bliscy przez krew Mesjasza.
Widzicie, kiedyś byliście poganami i byliście daleko od społeczności Izraela. Byliście kiedyś obcy przymierzom obietnicy, nie mieliście nadziei, byliście bez Jahwe. A potem przyszedł Mesjasz.
Efez 2:14-16 Albowiem On jest pokojem naszym, On sprawił, że z dwojga jedność powstała, i zburzył w ciele swoim stojącą pośrodku przegrodę z muru nieprzyjaźni, Już nie jesteśmy rozdzieleni. On zniósł zakon przykazań i przepisów, aby czyniąc pokój, stworzyć w sobie samym z dwóch jednego nowego człowieka i pojednać obydwóch z Jahwe w jednym ciele przez krzyż (drzewo), zniweczywszy na nim nieprzyjaźń;
Niektórzy wierzą, że oznacza to, iż Jahwe zabrał Prawo, by pojednać nas z Izraelem – nie, nie o tym tu mowa. Powiedziane tam: “On zniósł w Swoim ciele nieprzyjaźń.” Prawo Jahwe nie wprowadza nieprzyjaźni.
Greckie słowo przetłumaczone jako ‘nieprzyjaźń’, zerknijmy do leksykonu, numer 2190 Leksykon Thayera mówi, że to – człowiek nienawidzący; a pasywnie: znienawidzony, wstrętny, nienawistny I dalej – wrogi, nienawidzący i sprzeciwiający się drugiemu.
Czy Prawo Jahwe stwarza nienawiść? Czy wprowadza wrogość między ludzi, by nienawidzili i sprzeciwiali się jeden drugiemu, tak, że Jahwe musiał zabrać to Prawo, po to by ludzie zaczęli się miłować? Oczywiście, że nie.
Kiedy zapytano Jahuszua – Nauczycielu, które przykazanie jest największe? A On mu powiedział: Będziesz miłował Jahwe, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej, i z całej myśli swojej. To jest największe i pierwsze przykazanie. A drugie podobne temu: Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i prorocy.
Tak więc każde przykazanie dane nam w Prawie, ma te dwa przykazania na myśli, ponieważ na tych dwóch przykazaniach wisi całe Prawo i prorocy. Każde słowo wypowiedziane w Prawie i w Prorokach w ST, ma dwie myśli na celu… miłuj Jahwe i miłuj drugiego.
Tak więc, nie, Prawo nie przynosi nienawiści, Prawo daje miłość. Jahuszua w
Mat 23:1-4 mówił do tłumów i do swoich uczniów tak: Na mównicy Mojżeszowej zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze. Wszystko więc, cokolwiek by wam powiedzieli, czyńcie i zachowujcie, ale według uczynków ich nie postępujcie; mówią bowiem, ale nie czynią. Bo wiążą ciężkie brzemiona i kładą na barki ludzkie, ale sami nawet palcem swoim nie chcą ich ruszyć. A w innym miejscu tak im powiedział –
Mar 7:9 Chytrze uchylacie przykazanie Jahwe, aby naukę swoją zachować.
Widzicie, według Jahuszua faryzeusze i uczeni nie przestrzegali przykazań. Odrzucali przykazania Jahwe, by trzymać się swoich tradycji. A wielu ludzi sobie myśli, łał, to byli doskonali ludzie, którzy doskonale wypełniali Prawo. Nie, nie byli. Byli tragiczni w wypełnianiu Prawa, ale byli niesamowicie dobrzy w wypełnianiu swoich ludzkich zasad. I to jest to prawo przykazań i przepisów.
Greckie słowo przetłumaczone jako ‘przepisy’ to dogma, które oznacza dekrety ludzkie.
I właśnie to zostało usunięte. W tamtych czasach skrybowie i faryzeusze uchwalili sobie mnóstwo rzeczy, które oddzielały Żydów od pogan. I to właśnie to zostało złamane. To był ten mur nieprzyjaźni, jaki został rozwalony.
Samo Prawo nie zostało zniesione; Prawo nigdy nie tworzyło muru między Żydami i poganami. On powiedział – Jedno Prawo dla was i dla obcych… i zaprosił pogan, by przyszli i obchodzili Sabat.
Czytaliśmy to wcześniej. Ale istniały przykazania ludzkie, które zostały ustanowione, by oddzielały Żydów i pogan, by byli obcymi. Jahuszua przyszedł i rozwalił te wszystkie ludzkie przepisy, które były grzeszne – usunął je z drogi. Jahwe powiedział w
5 Mojż 13:1 Wszystko, co ja wam powiedziałem, starannie wypełniajcie. Nic do tego nie będziesz dodawał ani niczego od tego nie ujmiesz.
Spójrzmy znów na to –
Efez 2:17-21 I przyszedłszy, zwiastował pokój wam, którzyście daleko, i pokój tym, którzy są blisko. Albowiem przez niego
czyli przez Mesjasza –
mamy dostęp do Ojca, jedni i drudzy w jednym Duchu.
Paweł był Żydem i mówi – jedni i drudzy mamy dostęp do Ojca,
Tak więc – zatem – już nie jesteście obcymi i przychodniami, lecz współobywatelami świętych i domownikami domu Jahwe, na którym cała budowa mocno spojona rośnie w przybytek święty w Jahwe, na którym i wy się wespół budujecie na mieszkanie Jahwe w Duchu.
Czyli nie jesteśmy już obcymi, nie jesteśmy już poganami, cudzoziemcami. Kiedyś byliśmy, ale już nie jesteśmy obcymi wspólnoty Izraela. Zostaliśmy przyprowadzeni do nich. To nie my już żyjemy, to Mesjasz żyje w nas.
A zatem jesteśmy Izraelem i jesteśmy nasieniem Abrahama.
Rzym 10:12-13 Nie masz bowiem różnicy między Żydem a Grekiem, gdyż jeden jest Pan wszystkich, bogaty dla wszystkich, którzy go wzywają.</i> <i>Każdy bowiem, kto wzywał będzie imienia Jahwe, zbawiony będzie.</i>
I znowu mamy Jego imię. Czemu zatem nie robimy, co każe i nie wołamy imienia Jahwe?
Mal 1:11 Gdyż od wschodu słońca aż do jego zachodu – mówi Jahwe</i> <i>wielkie jest moje imię wśród pogan.
Dlaczego nie robimy tego w naszym sercu i w naszym życiu?
Ps 34:4 Wysławiajcie Jahwe ze mną! Wywyższajmy wspólnie imię Jego!
Kontynuujmy
Rzym 11:13-26 Do was zaś, którzy jesteście z pogan, mówię: Skoro już jestem apostołem pogan, służbę moją chlubnie wykonuję; może w ten sposób pobudzę do zawiści rodaków moich i zbawię niektórych z nich. Widzicie, chciał ich sprowokować do zazdrości. Jeśli bowiem odrzucenie ich jest pojednaniem świata,
widzicie, ponieważ odrzucali Mesjasza, cały świat został pojednany.
to czym będzie przyjęcie ich
kiedy Jahwe znowu ich przyjmie
jeśli nie powstaniem do życia z martwych? A jeśli pierwocina jest święta, to i ciasto; a jeśli korzeń jest święty, to i gałęzie. Jeśli zaś niektóre z gałęzi zostały odłamane, a ty, będąc gałązką z dzikiego drzewa oliwnego, zostałeś na ich miejsce wszczepiony
czyli to poganie zostali wszczepieni –
i stałeś się uczestnikiem korzenia i tłuszczu drzewa oliwnego, to nie wynoś się nad gałęzie; a jeśli się wynosisz, to pamiętaj, że nie ty dźwigasz korzeń, lecz korzeń ciebie.
Hebrajski korzeń.
Słusznie powiedziane! Odłamane zostały z powodu niewiary, ty zaś trwasz dzięki wierze; nie wzbijaj się w pychę, ale się strzeż. Jeśli bowiem Bóg nie oszczędził gałęzi naturalnych –
Izraela
nie oszczędzi też ciebie. Zważ tedy na dobrotliwość i surowość Jahwe:</i> <i>surowość dla tych, którzy upadli, a dobrotliwość dla ciebie, o ile wytrwasz w Jego dobroci –
Jego sprawiedliwości,
bo inaczej i ty będziesz odcięty. Oni też, jeżeli nie będą trwali w niewierze, zostaną wszczepieni, gdyż Jahwe ma moc wszczepić ich ponownie. Bo jeżeli ty, odcięty z dzikiego z natury drzewa oliwnego, zostałeś wszczepiony wbrew naturze w szlachetne drzewo oliwne, o ileż pewniej zostaną wszczepieni w swoje drzewo oliwne ci, którzy z natury do niego należą. Nie chcę bowiem, bracia, żebyście nie mieli wiedzieć tej tajemnicy, abyście sami siebie nie uważali za mądrych, że zaślepienie po części spadło na Izraela, dopóki nie wejdzie pełnia pogan.
Myślę, że jesteśmy w tym punkcie. Jest Słowo, które to mówi:
Jerozolima będzie deptana przez pogan, aż się dopełnią czasy pogan.
Jerozolima została odbita przez Izrael w 1967, i gdzieś od tego czasu w chrześcijaństwie dzieją się ciekawe rzeczy. To jest, ludzie zaczynają odkrywać i szukać swoich żydowskich korzeni, hebrajskich korzeni swojej wiary, i zaczynają praktykować te rzeczy, które Jahwe przykazał, w wyniku tego wielu Żydów przychodzi do Mesjasza. Rzym 11:26 I będzie zbawiony cały Izrael, jak napisano: Przyjdzie z Syjonu wybawiciel i odwróci bezbożność od Jakuba.
To wszystko było przepowiedziane. Jest też przepowiedziane, że pewnego dnia Żydzi ponownie przyjmą Mesjasza. Jahuszua w
Mat 23:37-39 powiedział: Jeruzalem, Jeruzalem, które zabijasz proroków i kamienujesz tych, którzy do ciebie byli posłani, ileż to razy chciałem zgromadzić dzieci twoje, jak kokosz zgromadza pisklęta swoje pod skrzydła, a nie chcieliście! Oto wasz dom pusty zostanie. Albowiem powiadam wam: Nie ujrzycie mnie odtąd, aż powiecie: Błogosławiony, który przychodzi w imieniu Jahwe.
Widzicie, zostało przepowiedziane: Jerozolima upadnie, wasz dom zostanie pusty. W Mat 23 ostatni raz wchodził do Jerozolimy i powiedział: Nie ujrzycie mnie odtąd, aż powiecie: Błogosławiony, który przychodzi w imieniu Jahwe.
Kto jest tym, kto przychodzi w imieniu Jahwe? Jahuszua Mesjasz jest tym, kto przychodzi w imieniu Jahwe, i dopóki ludzie z Jeruszalaim, ludzie z Jerozolimy, nie powiedzą o naszym Zbawicielu, którego znamy i kochamy ‘Błogosławiony, który przychodzi w imieniu Jahwe!’, Mesjasz nie wróci. Sam Jahuszua powiedział, że nie wróci, że Go nie zobaczą, dopóki nie powiedzą tych słów.
Co zatem mamy zrobić? Musimy wrócić do hebrajskich korzeni, z których wyszło chrześcijaństwo. Musimy odwrócić nasze oczy od współczesnych kaznodziei i nauczycieli, od chrześcijańskich kaznodziei i nauczycieli z przeszłości, od Ojców Kościoła i kaznodziei. I skupmy swoje oczy na Piśmie Świętym i na tym jakie faktycznie były społeczności w I wieku.
Wiecie jakie były naprawdę?
Żydzi i poganie byli jednym ciałem.
Musimy też przyjąć, że grzech to faktycznie przestępowanie Prawa, jak mówi 1 Jana 3:4, i że musimy odwrócić się od całego grzechu. To oznacza, że musimy odwrócić się od przestępowania Prawa Jahwe. To oznacza, że nie będziemy już myśleć, iż nie musimy przestrzegać Jego Prawa, ale staniemy się posłuszni Prawu Jahwe. Tak działa człowiek duchowy, ponieważ Prawo jest duchowe.
Problemem było, że byliśmy cieleśni. I musimy skończyć z tą mentalnością – my i oni – my jesteśmy poganie, oni są Żydami. Ponieważ jesteśmy jedno w Mesjaszu Jahuszua – Gal 3:28 Nie jesteśmy już dalekimi i obcymi – Efez 2
I jesteśmy nasieniem Abrahama dzięki Mesjaszowi. HalleluJAH.
Odkryjecie także, gdy zaczniecie praktykować rzeczy, które nakazał Jahwe, że zaczniecie odczuwać radość i błogosławieństwo z życia każdym słowem wychodzącym z ust Jahwe.
Jestem pewien, że niektórzy z was, oglądających to wideo, nigdy nie słyszeliście o tych rzeczach. I zapewne zastanawiacie się – Jak to może w praktyce wyglądać?
Pozwólcie, że podzielę się błogosławieństwami, jakie wypływają z praktykowania tych rzeczy. Weźmy na przykład Sabat: często się mówi, że kiedy trzymamy się Sabatu, to Sabat trzyma nas. Oznacza to, że jeśli postanowimy pamiętać o dniu Sabatu i taktować go świętym jak mówi Dziesięcioro Przykazań, to zaczynamy otrzymywać błogosławieństwa jakie Jahwe nam przeznaczył. Jak wielu ludzi dziś widzimy, którzy się zaharowują, pracując 7 dni w tygodniu i nie biorąc sobie dnia wolnego na odpoczynek?
Jahwe, który stworzył nasze ciała, ustanowił Sabat w siódmym dniu stworzenia i było to tak ważne, że jako przykład dla nas, sam go przestrzegał. On wie, że nasze ciała potrzebują odpoczynku i że ‘palenie świeczki z obu stron nie jest dobre’. Czyli my trzymamy Sabat, a Sabat trzyma nas. To także prawdą w duchowym sensie. Jak często widzimy innych ludzi, którzy mają ogromne trudności z konsekwencją w swoim duchowym życiu? Jakby im czegoś brakowało. Chcę wam powiedzieć, że tą brakującą częścią jest faktyczne traktowanie dnia Sabatu jako święty.
Kiedy to robimy tak, jak nas nauczył, to poświęcimy pełny dzień w tygodniu na duchowe karmienie się; i skoncentrujemy nasze myśli, nasze serca, nasze umysły na rzeczy, które są czyste, miłe i święte. Kiedy tak zrobimy, to łatwiej odeprzemy pociski wroga w pozostałych 6 dniach.
Bywały chwile, że ja czułem się duchowo słaby w ciągu tygodnia, ale na koniec tygodnia, jak zastawiony stół, czekał na mnie Sabat, jak wierny przyjaciel; pozwalając mi odpocząć i znowu zbliżyć się do mojego Stworzyciela.
Czyli tak jak ja trzymałem Sabat, tak Jahwe używał Sabatu, by trzymać mnie.
To, co w mojej rodzinie lubimy robić wieczorem w Sabat, to przygotować specjalny stół: fajny obrus, najlepszą zastawę, serwetki, i zapraszamy do siebie innych, zapalając świece lub lampy tuż przed zachodem słońca. Siadamy z innymi lub tylko sami i jako rodzina mamy wyjątkową kolację w Sabat. Zostawiamy nawet puste krzesło przy stole dla Jahuszua i zapraszamy Go do siebie, gdy dedykujemy ten dzień Panu Sabatu. Potem bierzemy gitarę i wspólnie śpiewamy duchowe pieśni. Nasze dzieci lubią grać na instrumentach i dołączają. A potem kładę ręce na swoje dzieci i swoją żonę i wypowiadam nad nimi słowa błogosławieństwa. Zwłaszcza małe dzieci są tak podekscytowane – że aż widać – zbliżającym się Sabatem.
Gdyż to jest dzień, który zbliża rodziny do siebie, lud Jahwe zbiera się, jeśli może, wszyscy zbliżamy się do Stwórcy i radujemy się z dnia, o jakim Zbawca powiedział, że został dany ludziom.
Jestem pewien, że odkryjecie w nim coś szczególnego, że wywoła u was uśmiech na twarzy. Tak samo Święta są błogosławieństwem. Wiele kościołów czuło, że czegoś brakuje i po dziś dzień mamy u nas Święto Dziękczynienia. Zostało ustanowione przez pielgrzymów przybyłych do Ameryki. Są także wakacyjne szkoły biblijne, przeróżne spotkania i konferencje. Ale wiedziałeś, że na kartach Biblii Jahwe ustanowił dla nas coś, przez co możemy dziękować naszemu Niebiańskiemu Ojcu? To Święto Namiotów. Święto Namiotów to czas, kiedy świętujemy, by uczcić Go za to, co nam daje, by słuchać Jego Słowa i radować się przed Nim. Nie ma takiego święta, jakie może wymyślić człowiek, by przyrównać go błogosławieństwami tego święta. Naprawdę mamy dobry czas, ładujemy swoje duchowe baterie. Rozwijamy głęboką, szczerą i osobistą więź z innymi. Ciało Mesjasza bardziej się scala i jest w stanie funkcjonować tak, jak powinno, gdy się lepiej poznajemy.
Czyli to, czym staram się podzielić, to że na tych, co zechcą powrócić do hebrajskich korzeni, czeka wielkie błogosławieństwo. I jest zupełnie odmienne od tego wołania, jakie słyszymy – że Prawo jest ciężarem. Kiedy kogoś kochamy, to lubimy dla nich robić rzeczy, zatem kiedy spotykamy się razem dla Naszego Niebiańskiego Ojca, by Go wielbić, to okazujemy Mu naszą miłość.
Jahwe powiedział Jeśli.. będziesz nazywał Sabat rozkoszą, a dzień poświęcony Jahwe godnym czci, wtedy będziesz się rozkoszował Jahwe, i nakarmi cię dziedzictwem twojego ojca, Jakuba..
to życie wieczne –
bo usta Jahwe to przyrzekły.
możemy temu wierzyć.
“Usta Jahwe to przyrzekły” –
On nas pobłogosławi. Każdej jesieni, we wrześniu lub październiku spotykamy się na Święto Namiotów w Eminence, Missouri. Mamy tam całe pole biwakowe dla siebie. Jest to cudowny czas społeczności, zbliżania się razem do Jahwe, uczenia się, chrzczenia, poznawania nowych ludzi, uczenia się czyichś potrzeb modlitewnych, tworzenia nowych przyjaźni, byśmy lepiej mogli nieść ciężary innych.
Jeśli obchodzenie takich świąt wydają ci się błogosławieństwem, to sprawdzaj naszą stronę EliJah.com A w międzyczasie, podejrzewam, że masz mnóstwo pytań. Na naszej stronie jest mnóstwo materiałów, które odpowiadają na te pytania. Na przykład, jest tam studium listu do Galacjan, werset po wersecie. Także co Sabat transmitujemy nasze spotkanie o godz 12, czasu wschodniego (USA). W trakcie transmisji omawiamy różne tematy biblijne i możecie zadzwonić, by zadać pytanie lub komentarz. W tym czasie mamy też muzykę i specjalny program dla dzieci.
A na razie, mam nadzieję, że podobała wam się ta prezentacja o hebrajskich korzeniach chrześcijaństwa. Podróżujemy także, więc jeśli bylibyście zainteresowani, by nas zaprosić, to z chęcią przyjedziemy. Jestem gotów podzielić się tematem hebrajskich korzeni i innymi, jakie są na naszej stronie. Nazywam się Tom Martincic, online znany jako EliYah, i możecie się ze mną skontaktować poprzez formularz po lewej stronie głównej strony internetowej, albo po prostu przez – EliYah.com/contact.html
Dziękuję za obejrzenie tego wideo nt. hebrajskich korzeni. Niech was błogosławi Jahwe i niech zmiłuje się nad nami wszystkimi, gdy staramy się chodzić, jak robił to nasz Zbawiciel.
Amen i HalleluJah.
tłumaczenie i synchronizacja – Bogusław Kluz
Pobierz to nauczanie w pliku pdf – Hebrajskie_korzenie.pdf